Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Film Western z Grand Prix Festiwalu Nowe Horyzonty
Film Valeski Grisebach otrzymał zarówno Grand Prix oraz 20 tysięcy euro, spodobał się także krytykom zrzeszonym w Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych. Nagrodę publiczności wywalczył obraz „Photon” Normana Leto.
Nagrody 17. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-Mobile Nowe Horyzonty wręczono, jak zawsze, podczas uroczystej gali w Kinie Nowe Horyzonty.
„Western” wygrywa (prawie) wszystko
Grand Prix w prestiżowym i najważniejszym Międzynarodowym Konkursie Nowe Horyzonty otrzymał film „Western” Valeski Grisebach, która w konwencji westernowej opowiada o bułgarsko-greckim pograniczu, gdzie pojawiają się niemieccy robotnicy prowokując wiele sytuacji zapalnych. Koprodukcja niemiecko-bułgarsko-austriacka okazała się niezwyciężona, a międzynarodowe jury w składzie: Gastón Solnicki, Hadas Ben Aroya, Gustavo Beck oraz Agnieszka Podsiadlik wybrało ją jednogłośnie. – Uważam, że film jest czuły, mocny, a także bardzo elegancki – przyznała Agnieszka Podsiadlik. Reżyserki Valeski Grisebach nie było na sali w kinie Nowe Horyzonty, ale podziękowała za pośrednictwem internetu. –Jestem naprawdę bardzo, bardzo szczęśliwa z powodu tej nagrody i całuję Wrocław – powiedziała pochodząca z Bremy niemiecka reżyserka. „Western” spodobał się także krytykom zrzeszonym w Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych (w składzie: Iryna Gordiichuk, Paweł Mossakowski, Ruben Demasure) i wygrał nagrodę FIPRESCI. – Film proponuje „nowe horyzonty” poprzez twórcze wykorzystanie konwencji tradycyjnego gatunku westernu – czytamy w uzasadnieniu werdyktu.
Wyróżnienia w konkursach
W konkursie Nowe Horyzonty wyróżnienie otrzymał obraz Dane Komljena „Wszystkie miasta Północy”, koprodukcja serbsko-bośniacko-czarnogórska. Z kolei wyróżnienie FIPRESCI dla „Zimowych braci” Duńczyka Hlynura Pálmasona, którego akcja rozgrywa się w robotniczej osadzie, w której mieszkają dwaj bracia.
Publiczność uwielbia polski „Photon”
Nagrodę publiczności odbierał reżyser filmu Norman Leto (artystyczny pseudonim Łukasza Banacha, artysty i pisarza), który w mistrzowski i bardzo oryginalny sposób opowiada o świecie, od jego początków (Wielkiego Wybuchu) po przyszłość. Na drugim miejscu widzowie umieścili „Serce miłości” Łukasza Rondudy, na trzecim niemiecko-austriacką produkcję „Obraz niemożliwy” Sandry Wollner.
źrodło: wroclaw.pl
Zobacz film |
Komentarze społecznościowe |