Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Golgota wg Lecha Majewskiego - film Młyn i Krzyż
W ostatnich tygodniach i miesiącach oprócz oficjalnej kinowej premiery filmu „Młyn i Krzyż” Lech Majewski odbywa wiele spotkań, prezentacji, wystaw. Zbiera pochwały nawet od twórców kina komercyjnego.
Rzadko się zdarza tak głębokie przywiązanie do tradycji europejskiej i chrześcijańskiej zarazem jak w twórczości filmowej i plastycznej Lecha Majewskiego nawiązującej do malarstwa Hieronima Boscha, Piotr Breughla, Leonardo da Vinci.
Współczesne moralitety
Wszystkie dotychczasowe filmy Majewskiego wzbudziły oddźwięk, choć były z nurtu niekomercyjnego kina artystycznego. Zrealizował także projekty komercyjne, takie jak „Lot świerkowej gęsi” (o słynnym samolocie multimilionera Howarda Hughesa). Po latach zaczął również reżyserować spektakle operowe w Polsce i za granicą. Do "Pokoju saren" napisał libretto i - wspólnie z Józefem Skrzekiem - muzykę. Ma w dorobku realizacje scenograficzne. Rzeźbi, fotografuje, wypowiada się w sztuce wideo.
Debiutował filmem kostiumowym „Rycerz", ale nawet sięgając po tematy współczesne w takich swoich międzynarodowych filmach, jak „Ewangelia wg Harry’ ego” (jedna z jego opowieści o parach małżeńskich, wypreparowanych z naturalnego otoczenia, umieszczonych na ... pustyni) oczy „Angelus” (opowieść o kręgu okultystów i kręgu malarza – prymitywisty ze Śląska Teofila Ociepki) ocierał się o przypowieści biblijne.
Przygoda ze Średniowieczem
W 1981 roku wszzyscy żyli w Polsce bieżącą polityka i malo kto w kraju zwrócil uwagę na debiut reżysera. Jednak film obejrzał krytyk z zachodu, który dostrzegł niezwykłość jego filmu i zaprosił twórcę do Anglii.. "Rycerz”, został z powodzeniem zaprezentowany na Festiwalu Kultury Średniowiecznej w Cambridge. Film był kwintesencją średniowiecznego sposobu widzenia świata, balladą o królestwie pełnym nędzy, wojny i chaosu, w którym rycerz (Piotr Skarga)na koniu błąkający się wśród wydm rusza w poszukiwaniu złotostrunej harfy.
Kolejny film, w którym pochylił się nad schedą Śreniowiecza to „The garden of Earthly Delikst", którego bohaterka przygotowuje doktorat na temat jego głośnego obrazu "Tysiącletnie królestwo", znanego jako "Ogród rozkoszy ziemskich". Próbuje rozszyfrować ukryte w obrazie tajemnice i znaleźć rozkosz. Film opowiada o niej niczym o Ewie z raju filmowanej przez Adama. Mógl być odczytany jako obrazoburczy, ale widziany w obecnej perspektywie to tylko przystanek reżysera w drodze do jego wielkiego filmu „Młyn i Krzyż”.
„Droga krzyżowa" Bruegla w filmie „Młyn i Krzyż”
http://www.youtube.com/watch?v=fiJK-qaJUXQ&feature=player_embedded#at=59
W swoim najnowszym filmie Majewski postanowił pokazać losy postaci z namalowanej w 1564 r. „Drogi Krzyżowej” Bruegla. Przestawia ich historie, rozbudowując kolejne wątki i układając wszystko w fabularna wizje. Sam – choć ustami Rutgera Hauera w roli Bruegla - opisuje tę wizję, wyjaśniając symbolikę, tłumacząc zależności. Sztuka Bruegla narzuca specyficzną, wieloplanową perspektywę widzenia wydarzeń. Chrystus w tym obrazie jest przysłonięty, zakryty i trzeba się wysilić, żeby go dostrzec. Reż. Lech Majewski chętnie opowiedziałby już historię "Ostatniej wieczerzy" da Vinci.
Zobacz galerię (12) |
Komentarze społecznościowe |