Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
8 milionowy gość w Afrykarium
Dzisiaj wrocławskie Afrykarium odwiedził 8-milionowy zwiedzający. Ta popularna atrakcja ma już pięć lat! 8-milionowym gościem Afrykarium okazał się Pan Kamil Staszek z rodziną – żoną Małgorzatą oraz synami Kacprem i Jakubem. Państwo Staszkowie przyjechali do Wrocławia z Koszalina na kilka dni, mając w planie m.in. zwiedzanie wrocławskiego zoo. Choć przyjechali z miejscowości oddalonej o ponad 500 km, zapowiadają, że na pewno tu powrócą. Jest motywacja, bo wrocławskie zoo obdarowało całą rodzinę rocznymi kartami wstępu. Gocie specjalni otrzymali również przewodnik po zoo i mapę, broszury edukacyjne dla dzieci oraz gadżety.
Przy tej okazji warto przypomnieć, że Afrykarium otwarto 26 października 2014 r. Od tego czasu frekwencja w zoo dosłownie poszybowała w górę, sięgając w pierwszym roku działalności 1,9 mln odwiedzających. Do dziś utrzymuje się na imponującym poziomie - 1,6 mln gości rocznie. Plasuje to wrocławskie zoo w ścisłej czołówce największych atrakcji turystycznych w Polsce.
Afrykarium to nazwa własna oceanarium otwartego na terenie wrocławskiego zoo. To największy pawilon położony na działce o powierzchni niemal 1,5 h. Jest to pierwsze oceanarium w kraju i pierwsze na świecie poświęcone faunie jednego kontynentu – tu: Afryki. Mieszka tam około 10.000 zwierząt reprezentujących ponad 250 gatunków, z których większość to oczywiście ryby. Nie brakuje jednak ptaków, gadów i ssaków. Wszystkie można podziwiać przemierzając kilometrową ścieżkę, co zajmuje średnio do 2 godzin. Takie zwiedzanie to dosłownie wycieczka przez Afrykę – od północnego-wschodu, przez całe wybrzeże wschodnie, południowe do środkowego zachodu. Spacerując odwiedza się 6 regionów i ich mieszkańców. W Morzu Czerwonym spotkamy głównie żółwie pustynne i ryby rafy koralowej. Strefa Afryki Wschodniej to m.in. hipopotamy nilowe, mrówniki, pilchy afrykańskie, golce, dikdiki, mangusty, czaple złotawe, warzęchy czy endemiczne ryby wielkich jezior tektonicznych – Tanganiki i Malawi. Kanał Mozambicki, z ponad 18 metrowym tunelem podwodnym, to głównie rekiny i płaszczki. Na Wybrzeżu Szkieletów uwagę przyciągają przede wszystkim pingwiny przylądkowe i kotiki afrykańskie, ale można tu również podziwiać meduzy, skrzydlice, czy latarniki. Bagna Okavango to rośliny wodne, ryby i żółwie. Na końcu zwiedzania znajduje się niezwykłe miejsce, gdzie temperatura nie spada poniżej 27 stopni Celsujsza, a wilgotność poniżej 65%. To Dżungla Kongo z zielonymi ścianami i niezwykłymi mieszkańcami – krokodylami nilowymi, jedynymi w Polsce manatami oraz licznymi gatunkami ryb i wolno fruwających ptaków.
- Afrykarium jest jak żywy organizm, cały czas zmienia się, ewoluuje. Przypomnę, że od otwarcia pojawiły się w nim nowe gatunki - pilchy afrykańskie, meduzy, mrówki, a ostatnio latarniki. Jako miejsce życia zwierząt nigdy nie przestanie się zmieniać, dlatego stanowi atrakcję do której warto powracać. Dzięki temu jednej strony Afrykarium stanowi ciekawe środowisko życia dla zwierząt. Z drugiej, zwiedzający nie mogą narzekać na nudę, bo powrót tutaj będzie zawsze stanowił nową niezapomnianą przygodę – zachęca Radosław Ratajszczak, prezes zarządu Zoo Wrocław.
Zobacz galerię (14) |
Komentarze społecznościowe |