Czy Bel Suono zdetronizuje 2Cellos?

Classical crossover przyciąga tłumy fanów. Artyści klasyczni sięgają po całkowicie inne gatunki muzyczne, finezyjnie łącząc je w spójną i ciekawie wybrzmiewającą propozycję. Przed nami trzy koncerty geniuszy fortepianu z Bel Suono. Czy jest w tej grupie potencjał, który sprawi, że pokochają ich miliony Polaków?

- Bel Suono niczym nie odstaje od takich sław jak 2Cellos, czy David Garrett. Mają te same atuty, są bardzo dobrze wyszkoleni od strony muzycznej, poziom artystyczny jest najwyższych lotów, do tego należy dodać, że prezentują utwory z różnych płaszczyzn oraz gatunków muzycznych. Trzecią kwestią jest to, że Panowie są młodzi i przystojni, co również przyciąga na koncert płeć piękną – komentuje Janusz Stefański z agencji Prestige MJM.

Bel Suono również zgadza się z tezą, że solidne wykształcenie muzyczne artystów tego gatunku wpływa na jego wielki sukces. Tak samo z resztą, jak na sukces poszczególnych artystów.
- Trzeba przyznać, że ten rodzaj muzyki jest dość nowy. Classical crossover pojawił się stosunkowo niedawno. Dużo artystów pracujących w tym stylu również niosą ze sobą naszą misję. Kiedy artysta ma dobre wykształcenie muzyczne i mocną stronę techniczną, może pozwolić sobie na wszystko. Zwłaszcza, grając swoją autorską muzykę. Kiedy adaptują klasyczne utwory i korzystają ze wszystkich możliwości stworzenia widowiska, udaje im się dotrzeć do szerszej publiczności. Wtedy ta muzyka staje się nagle jasna i dostępna. (…) Często jest tak, że gdy usłyszą nazwisko znanego kompozytora klasycznego, myślą: „nieźle, okazuje się, że to jego!”. Później decydują się na zakup płyty w wydaniu klasycznym i słuchają jej. Dlaczego? Ponieważ jest to dla nich nowe, ciekawe, zaczyna brakować im klasyki. Ciągle dostajemy wiadomości o takiej treści i wierzcie nam, za każdym razem jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi! - Leyla Fattakhova, dyrektor artystyczny Bel Suono.

Swojego szczęścia, które niesie im możliwość koncertowania po całym świecie nie ukrywali również panowie z 2Cellos. Stjepan Hauser podczas rozmowy przed warszawskim koncertem zdradził:
- Żyjemy naszym marzeniem! To jest niesamowite! Doceniam każdą sekundę, a to naprawdę trudne doceniać rzeczy w życiu. Ludzie są zawsze niewdzięczni i wszystko, co w życiu osiągną, to za mało. Ciągle chcą więcej i więcej! My jesteśmy naprawdę szczęśliwy, żyję swoim marzeniem i to jest niezwykłe.
Nie da się ukryć, że Bel Suono podążają tą samą drogą, co ich starsi koledzy z 2Cellos. Rosyjscy pianiści konsekwentnie podążają w obranym przez siebie kierunku, nie szczędząc przy tym ogromu pracy. Wszystko wskazuje na to, że uczniowie dorównali mistrzom i są w stanie zrobić kolejny krok.
- Pierwszy koncert 2Cellos w Polsce był to występ przed łódzkim koncertem Eltona Johna. Wystąpili jako support, a następnie wypełnili warszawski Torwar. Dziś obserwujemy podobny obrazek. Bel Suono swój pierwszy koncert zagrali w ICE Kraków, w listopadzie wypełnią stołeczną halę i zagrają jeszcze dwa dodatkowe koncerty w Poznaniu oraz w Zabrzu – komentuje Mateusz Pawlicki z agencji Prestige MJM.

Classical crossover wiedzie prym i wszystko wskazuje na to, że Bel Suono nie wypuści swojej szansy z rąk.

Koncerty Bel Suono – mistrzów fortepianu podziwiać będzie można już tego roku:
8 listopada w COS Torwar Warszaw,
9 listopada w Sali Ziemi Poznań Congress Center,
10 listopada w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.
Bilety można nabywać za pośrednictwem strony: www.prestigemjm.com

Bilety na te wydarzenia można nabywać za pośrednictwem strony: www.prestigemjm.com.