Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
622 upadki Bunga. Dziwność istnienia według Witkacego
W wydawnictwie PIW ukazała się reedycja debiutanckiej autobiograficznej powieści Stanisława Ignacego Witkiewicza 622 upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta. Jest to opowieść o destrukcyjnej miłości i próbie dotarcia do tajemnicy istnienia.
Jako Genezyp Kapen w przedmowie do swej książki Stanisław Ignacy Witkiewicz napisał: „Jeśli książka ta skróci na przykład komuś nudną i męczącą podróż lub chwile leżenia w łóżku w chorobie albo da moment wypoczynku po zajęciach dnia codziennego lub ważnych wypadkach, cel jej będzie spełniony”. Nie miała ona szansy spełnić tej funkcji za życia autora. Jak objaśnił Witkacy w 1926 roku we wstępie do kolejnego utworu Pożegnanie jesieni, pierwsza powieść „z powodów niezależnych od niego nie może być wydana”. Książka nie mogła się ukazać z powodów osobistych i nazbyt śmiałych scen erotycznych. Znana była nielicznym. Przyjaciele pisarza wspominali, że Witkacy lubił czytać na głos fragmenty tej debiutanckiej powieści z rękopisu przy różnych okazjach.
Powieść "622 upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta" po raz pierwszy została wydana drukiem w 1972 roku, od razu stała się bestsellerem, rozeszła się błyskawicznie, podobnie jak kolejne wznowienia. Doszło do tej edycji dzięki Annie Micińskiej, krewnej przyjaciela Witkacego, która niepublikowane jego dzieło wybrała za temat swojej pracy magisterskiej, obronionej w 1960 roku. Następnym krokiem było opracowanie redakcji pierwszego wydania. We wstępie badaczka wskazała klucz do odczytania powieści, wyrastającej jej zdaniem z doświadczeń jej autora, a więc autobiograficznej.
Proponując lekturę w tym kontekście, edytorka omówiła okoliczności pierwotnego zamysłu pisarza, warsztat literacki. Odszyfrowała krąg pierwowzorów postaci, rekrutujących się z rodziny, przyjaciół i znajomych pisarza. Wszystkie te zabiegi wynikają z przekonania, że obowiązkiem wydawcy jest w przypadku takiej ilości „pułapek, sideł i zapadni”, w jakie obfituje pierwsza powieść Witkacego, uchronić czytelnika przed rozżaleniem. W tego też względu nowe wydanie wspiera rejestr postaci, dołączony do wydania powieści w formie słownika biograficznego.
Kanwą młodzieńczej powieści Stanisława Ignacego Witkiewicza, rozpoczętej już latem 1910 roku, ukończonej w 1919 roku, jest jego burzliwy romans z wybitną aktorką, Ireną Solską. Tłem przedstawionej w utworze miłości, odzwierciedlającej doświadczenia czteroletniego związku, jaki połączył dwudziestoczteroletniego Witkacego ze starszą o dziesięć lat artystką, jest, „skromna, podgórska okolica”, której prototypem było Zakopane. Wszelkie jednak realistyczne aspekty utrwalonych w formie beletrystycznej przeżyć zostały w powieści zdeformowane i przesłonięte filozoficzną zasłoną intelektualnej narracji. Bohaterowie powieści to przede wszystkim nośnicy metafizycznego nienasycenia, robiący wszystko, aby swój świat udziwnić, odrealnić. Wykreowany świat daje więc obraz nierzeczywistości – rodzaju fikcyjnej baśni Witkacego. Na takiej też płaszczyźnie możliwa jest lektura wielowarstwowej opowieści, z pozoru tylko ograniczonej do relacji z męsko-damskich perypetii.
Książka daje portret ekscentrycznego artysty, oryginalnego polskiego twórcy XX wieku: dramaturga, filozofa, malarza, fotografa, krytyka, pisarza. Podjął w niej „rozmowy istotne”, czyli problem dotarcia do istoty życia. Miłość do kobiety ma tu być drogą wiodącą do przeżywania stanów, w których możliwe jest pojęcie tajemnicy istnienia, „metafizycznego poruszenia”. Jak zapowiada w rozdziale pierwszym witkacowski narrator, skłonny do nadmiernie filozoficznych wynurzeń, sposobem dotarcia do głębi tajemnicy wszechrzeczy jest to, by „przy pomocy niezmiernie istotnych rozmów, niemających pozornie żadnego z obserwatorem związku, wciągną[ć] [kobietę] […] w swój system myślenia i uczyni[ć] z niej subtelny instrument swych metafizycznych i perwersyjnych pożądań”.
Dla tytułowego Bunga, alter ego Witkacego, „młodego adepta nadzmysłowych wrażeń”, początkującego artysty, kobieta-artystka jest obietnicą wtajemniczenia w dziwne i niezwykłe misteria metafizyczne. Pożąda wybrankę Akne, śpiewaczkę operową, postrzeganą jako istota świadoma prawd absolutnych, pragnąc zarazem posiąść ją nie tylko fizycznie, ale i duchowo. Młodzieńcza miłość kształtuje subiektywny obraz wyidealizowanej kochanki jako bóstwa na piedestale, tłamszonego, zniewolonego przez otoczenie. Prowadzi też do urojonego wyobrażenia siebie jako wybawcy cudownej kobiety. Wizja kochanki i własnej roli ewoluuje w konfrontacji z rzeczywistością w stronę zatracenia samego siebie. Bohater stacza się, przeobraża się zgodnie z oczekiwaniami kochanki, przeoblekając maskę tyrana, brutala i sadysty. Niemożność nawiązania „rozmów istotnych” staje się klęską Bunga.
Właściwą treścią powieści Witkacego są wyeksponowane w narracji rozważania intelektualne, objawiające portret autora. Wszystkie postaci są bowiem przede wszystkim nośnikiem jego poglądów, wyrazem jego postaw. Opowieść o destrukcyjnej miłości ukazuje nurtujące młodego twórcę problemy ideowe: konflikt fizyczności z metafizyką, zderzenie z pozorami i urojeniami, utrata nadziei, potrzeba miłości i przyjaźni, bliskości fizycznej i duchowej z drugim człowiekiem. Niewątpliwie rozważania te stają się udziałem czytelnika, zwłaszcza tego, który zafascynowany jest witkacowską twórczością. „Rozmowy istotne” wciągają go w doświadczenia intelektualne młodego twórcy. W nowym wydaniu powieści znalazło się ok. 70 rysunków, obrazów i fotografii wykonanych przez autora w okresie pisania powieści i odnoszących się do jej akcji oraz głównych postaci, które miały swoje życiowe pierwowzory. Warstwa ilustracyjna wspomaga rozpoznanie autorskiej wizji przedstawionej historii.
Tekst: Adrianna Adamek-Świechowska
Stanisław Ignacy Witkiewicz, 622 upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta z ilustracjami autora, wstęp i opracowanie Anna Micińska, posłowie, słownik postaci rozpoznanych Janusz Degler, wybór i opracowanie materiału ilustracyjnego Stefan Okołowicz, wydanie I w tej edycji, Wydawnictwo PIW, Warszawa 2013, s. 540.
Komentarze społecznościowe |