Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Twarze, loga, ikony - Kraków Podgórze
Duchy habsburskie na stale wtopiły się w podgórski pejzaż. Są mu bliskie i nieodłączne. Zamieszkują zakamarki ulic, kamienic i fortecznych budowli. Nie opuszczają swoich włości, bo przecież gdzież mają się podziać? To miasto jest wytworem ich starań a także w pewnym sensie kontynuacją owej epoki.
Historia zawsze zabiera ze sobą jakąś cząstkę każdego człowieka. Zostaje on jej częścią i z takich właśnie układanek ludzkich losów powstają wielkie dzieła podręcznikowych bohaterów. Każdy okres historyczny ma swoje twarze, loga i ikony.
Nasze czasy nie wymyśliły nic nowego, bo jak świat światem zawsze w kontaktach społecznych występowała rywalizacja, wyścig szczurów wszelkich gatunków. Ale spoglądając na coraz to bardziej wyblakle kolory sepii na stuletnich fotografiach można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że tamten świat trwał owiany dymem i otulony mgłą, zawinięty w tafle luster z nocnych kawiarni.
Podgórze w końcówce XIX stulecia było miastem rzemieślinków, robotników i kolejarzy. Ludzi uprawiających dziedziny życia związane z postępem, wytarzanie, pomnażaniem i rozwojem materialnym. We wspomnianym okresie wielki komin fabryczny był symbolem zwycięstwa, ujarzmienia świata i natury. Miał królować nad okolicą dumnie emitując czysty dwutlenek węgla. Tak dumnie, że pod koniec XIX wieku a dokładnie 13.06.1889 roku w monarchii austrowęgierskiej Podgórze zaliczano pod względem progresu przemysłowego do 30 największych miast galicyjskich [1]
Podgórskie miasto oparte na trzech mostach i pajęczej sieci militarnych fortyfikacji, przytulone do pierwotnych uroczysk budziło się i zasypiało na rozkaz. Przygraniczny bastion, pewny swej potęgi zaklętej w Maksymiliańskiej Wieży fortu św. Benedykta, żył i rozkwitał w rytm stukotu kół pociągów cesarskich kolei - dumy ówczesnej Europy, kroku milowego w podróżach i logistyce oraz wielkiej przygody spod znaku Orient Expressu. Choć Orient Express nigdy nie zawitał do Podgórza (nie licząc przejażdżki czegoś na jego kształt w 2007%u2026) geniusz wielkich przygód kolejowych dał się tu poznać.
Koleje cesarskie pewne i niezawodne, oczko w głowie władców były niczym amerykańskie wahadłowce - kiedyś nadzieja dziś mile wspomnienie potęgi i chwały%u2026 ach ten zadymiony peron zwiastujący odjazd pociągu i ten zadymiony terminal dający początek orbitalnej podroży%u2026 Ikony epoki wychylające oblicza zza dymu kadzideł %u2026
Same budynki stacyjne w państwie habsburskim traktowane były, jako ogólnokrajowy wyraz jedności ukochanej monarchii, zresztą mocno posklejanej narodowościowo i kulturalno-mentalnie. Budynki stacyjne na trasie C.K. Galicyjskiej Kolei Transwersalnej miały mieć podobny i charakterystyczny wygląd. Charakteryzował je jednolity styl nawiązujący do rozwiązań zwanych neorenesansowymi. Budynki były jednopiętrowe, symetryczne z ryzalitami, w części środkowej z przelotowym korytarzem, połączonym z poczekalnią, kasami i pocztą[2].
Ponieważ obiekty stacyjne miały być okazałym dowodem potęgi i nowoczesność monarchii dużą uwagi przykładano do pięknych i stylowych szczegółów wyposażenia. Stawiano na zdobione lampy, wygodne ławki, rzucające się w oczy zegary czy jednolity styl graficzny napisów. Każda stacja na trasie C.K. Galicyjskiej Kolei Transwersalnej posiadała symbol przynależności do wspólnoty w postaci tabliczek kilometrażowych podających odległość od Wiednia[3].
Tu można się pokusić o stwierdzenie, iż w tamtym czasie przysłowiowy Rzym ( i wszystkie drogi, które do niego prowadzą) zastąpiono Wiedniem. Prastarą cesarska stolicą, gwarantem jedności i dobrobytu a także swoistej odmiany Pax Romana w austrowęgierskim wydaniu.
Przed pierwszą wojną światową i na jej początku zaczęły się budzić nacjonalizmy w wielkim państwie Franciszka Józefa, umiejętnie wspierane i skłócane przez rząd centralny nacje występowały przeciw sobie, co dawało Habsburgom możliwość zapanowania nad spójnością państwa.. Nadszedł czas, gdy władza powróciła do starej maksymy: Divide et impera.
W takim oto klimacie pełnym obaw, ale i nadziei 4 lipca 1915 roku dochodzi do połączenia miasta Podgórza z Krakowem. W tym dniu prezydent Krakowa Juliusz Leo powiedział: (%u2026) Rządząc się dobrze we własnym zakresie, będziemy przyświecać przykładem całemu krajowi. Łącząc się dzisiaj, łączymy się tylko pozornie, bo już od dawna czuliśmy się Krakowianami w tem znaczeniu, jakie przywiązuje każdy Polak do Wawelu. Dziś i ta sztuczna rozłąka, jaka dzieliła dwa miasta, przestaje istnieć. (%u2026) Po okrzyku, wzniesionym przez prezydenta: "Niech żyje Kraków!" - Odegrano "Jeszcze Polska nie zginęła!" [4]
Podobno - jak głosi miejska legenda w czasie działań wojennych na froncie rosyjskim w czasie I wojny dwaj sojusznicy - cesarze Niemiec i Austro-Węgier - spotkali się w budynku dworca Podgórze - Miasto na naradzie wojennej. A w 1916 roku cesarz Karol i jego małżonka Zyta wizytują Kraków. Ich syn - następca cesarskiego tronu - Otto ma wtedy 4 lata. Mimo długiego życia nigdy na tymże tronie nie zasiadł.
4 lipca 2011 roku przeżywszy lat 99 zmarł Otto von Habsburg ostatni następca tronu. Padł tym samym ostatni symboliczny łącznik pomiędzy, nowy a starym światem, pomiędzy czasem nam współczesnym a czasem Galicji. Tym fenomenalnym, przełomowym czasem, tą sławną La Belle poque, kiedy to wszystko wydało się już powiedziane, sprawdzone a to, co miało być przyszłością jawiło się, jako świetlane.
8 Lipca 2011 r. do przeszłości odeszła także epoka lotów kosmicznych wahadłowców. Padł tym samym symboliczny łącznik pomiędzy, nowy a starym światem, pomiędzy czasami nam współczesnym a czasem emocjonujących wyścigów w podboju kosmosu. Tym fenomenalnym, przełomowym czasem, tą sławnym The End of History, kiedy to wszystko wydało się już powiedziane, sprawdzone a to, co miało być przyszłością jawiło się, jako świetlane.
[1] Roman Kiełkowski; Historie spod Kopca Krakusa, s 185.
[2] Marzena Gertz, Początki podgórskiej kolei - Krzemionki, Płaszów, Bonarka%u2026na [www.podgorze.pl]
[3] Tamże
[4] cyt. za 1915 - Połączenie Podgórza i Krakowa - prasówka - na [www.podgórze.pl]
Zobacz galerię (1) |
Komentarze społecznościowe |