Jaroszowice k. Wadowic świętowały 700-lecie (cz. I)

Do dziś pozostaje żywa w mojej pamięci słoneczna niedziela w Jaroszowicach, gdzie aż w trzech miejscach świętowano cały dzień, aż do wieczornych pokazów sztucznych ogni, rocznicę założenia tutaj pierwszej osady, a skoro miało to miejsce w 1312, to właśnie tzw. pikniki słowiańskie nawiązujące do tego okresu, były osnową wszystkich świątecznych artystycznych pokazów i rekonstrukcji.
  
Z pewnością mieszkańcy wsi oraz wielu przybyłych gości z dalszych stron rozpoznaje w naszej galerii siebie i swoje rodziny uwiecznione fotoreporterskim aparatem. Niniejszym składam serdeczne podziękowanie wszystkim, którzy w powstaniu reportażu udzielali niemałej pomocy, życzliwości, mieszkańcom i organizartorom także gospodyniom ze  Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Jaroszowce, artystom z wadowickiej grupy teatralnej "Próg", menedżerom Hotelu "Młyn u Jacka", sympatycznej rodzinnej grupie rekonstrukcyjnej z Libiążą, poszczególnym artystom, fotoreporterce Ani Ramos.

A z okazji Jubileuszu składam w imieniu także użytkowników tego portalu serdeczne gratulacje. Miło było Was wszystkich poznać.

A to jeszcze nie koniec spotkań z Jaroszowicami, niebawem ciekawe relacje w koncertów i wystaw organizowanych przez 'Młyn u Jacka".
  
Tekst i zdjęcia: Wiesław Adamik - Stowarzyszenie Artystyczne i naukowe imienia Henryka Sienkiewicza