Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Sławatycze dla kajakarzy i rowerzystów
Bug i jego zielona dolina to największy atut gminy Sławatycze, która w ostatnich latach znakomicie rozwija na swoim terenie turystykę, szczególnie dla aktywnych - kajakarzy i rowerzystów. Równie silnym magnesem, przyciągającym gości do tej nadgranicznej gminy, jest Jabłeczna z prawosławnym monastyrem św. Onufrego.
Nadbużańskie Sławatycze, kandydujące do tytułu "Turystycznej Perły Regionu Lubelskiego 2013", były drugą gminą promującą swoje walory i ofertę w Centrum Promocji Województwa Lubelskiego w tegorocznej akcji i plebiscycie. W bardzo udanym spotkaniu, które odbyło się 11 lipca, w siedzibie centrum przy Krakowskim Przedmieściu 41, uczestniczyli przedstawiciele sławatyckiego samorządu, Stowarzyszenia Bużanie, Bialskopodlaskiej Lokalnej Grupy Działania, właściciele gospodarstw agroturystycznych, regionaliści, przewodnicy, organizatorzy imprez kajakowych i rowerowych nad Bugiem.
Marek Pomietło z BLGD i firmy Kajaki nad Bugiem mówił, że wprawdzie w tym roku, z uwagi na wyjątkowo zmienną aurę, turystów jest mniej, ale cieszy fakt, że wśród gości są tacy, którzy wracają nad Bug po dwóch-trzech latach nieobecności. Poza tym nie brakuje miłośników ekstremalnych przeżyć, których wcale nie zrażają komunikaty hydrometeorologiczne i wysoki stan wody na rzece. - Bug, w porównaniu z Wisłą to bardzo spokojna rzeka, wręcz idealna na spływy rodzinne z dziećmi. Poza tym mamy zasadę, że z każdą grupą płynie doświadczony przewodnik i ratownik, a wszyscy uczestnicy wyposażeni są w sprzęt ochronny. Szlak kajakowy Bug-Krzna, który powstał dzięki współpracy Polaków i Belgów (z partnerskiego regionu Flandrii Zachodniej), stał się w ostatnich latach ogólnopolskim hitem turystyki aktywnej, zwyciężając w konkursie POT na turystyczny produkt roku oraz zdobywając laur głosowania internautów i Złoty Medal targów Tour Salon w Poznaniu. - Ta rzeka daje kajakarzom fantastyczne możliwości wypoczynku i to bez tłoku spotykanego na wielu popularnych trasach na niedalekim Podlasiu czy Mazurach - zapewnia Marek Pomietło, dodając, że tego lata spływać tu będą ojcowie z dziećmi ze znanej Fundacji Tato.net, organizujący w Sławatyczach wakacyjne "warsztaty z przygodą".
Arkadiusz Misztal, sekretarz UG Sławatycze mówił o drugiej popularnej aktywności - turystyce rowerowej. - Przez nasza gminę przebiega najdłuższy w regionie Szlak Nadbużański, na którym corocznie w czerwcu organizowany jest ogólnopolski Nadbużański Rajd Rowerowy, mamy też lokalną ponad czterdziestokilometrową trasę. To szlak "Na Mucharyniec" - tajemniczą polanę w kształcie okręgu pośrodku lasu. Okoliczni mieszkańcy wiążą z nią fantastyczne historie, które zresztą wciąż znajdują potwierdzenie na przykład w tym, że wielu turystów, mimo oznakowania trasy, nie potrafi dotrzeć do celu.
Nieco fantastyczny kontekst ma też kult relikwii świętego Walentego w sławatyckim kościele parafialnym, do którego nie tylko w lutym, ale również w innych porach roku trafiają chorzy, epileptycy i nieszczęśliwie zakochani, prosząc o rozwiązanie swoich zdrowotnych i uczuciowych problemów. Z całego regionu i wielu krajów świata nad Bug przyjeżdżają wierni prawosławni, aby uczestniczyć w słynnym odpuście św. Onufrego w najstarszym na polskich ziemiach monasterze w Jabłecznej. - Przy okazji odwiedzają też liczącą sobie już ponad 100 lat sławatycka cerkiew - mówi Misztal, podkreślając, że w gminie Sławatycze zachowało się dużo miejsc i śladów po społeczności ewangelicko-augsburskiej. Już w XVII wieku na trudnych nadbużańskich łęgach i nieużytkach osiedlani byli znający się na melioracji Holendrzy, a po nich wielokrotnie, aż do lat 40. XX wieku, kolonizatorzy niemieccy. Zwani Olędrami, założyli dwie duże wsie Nejdorf i Nejbrow, które w dwudziestoleciu międzywojennym, na pamiątkę odwiedzin prezydenta Ignacego Mościckiego, zostały nazwane Mościcami. - Do dziś w tej wsi oraz w innych w gminie Sławatycze mieszka kilkanaście rodzin wyznania ewangelicko-augsburskiego, podlegających pod parafię w Lublinie, z filią w Kuzawce nad Bugiem. W Niemczech działa natomiast stowarzyszenie "Bugholendry", którego członkowie odwiedzają nasza gminę - mówi potomek jednej z olęderskich rodzin Antoni Chorąży, dokumentujący historię i prowadzący w Mościcach domowe muzeum.
Dziennikarze i lublinianie, którzy w czwartek odwiedzili Centrum Promocji Województwa Lubelskiego, mogli spróbować wielu specjałów nadbużańskiej kuchni, przygotowanych przez właścicielkę gospodarstwa agroturystycznego Jolantę Buczek i członków Stowarzyszenia Bużanie. Szczególnie smaczne były smażeniki olęderskie - małe bułeczki z farszem z kaszy gryczanej i gruszki, drożdżowe cynamonki i nadbużańskie pączki z kształcie serca. Bolesław Szulej, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury zorganizował mały kiermasz regionalnych publikacji, wśród których największe zainteresowanie budził rocznik "Nadbużańskie Sławatycze". Namawiał też do przyjazdu nad Bug w ostatni lipcowy weekend (27-28) - na Dni Sławatycz i XXVI Międzynarodową Biesiadę Nadbużańską, z udziałem wielu gości i artystów z Polski, Białorusi i Ukrainy.
Spotkanie z gminą Sławatycze było na żywo relacjonowane na antenie Radio Lublin przez red. Józefa Szopińskiego, a red. Marcin Jaszak z Kuriera Lubelskiego przygotował relację do magazynowego wydania gazety oraz na stronę www.perly.kurierlubelski.pl. Oba media już od 10 lat współorganizują, z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubelskiego, wakacyjną akcję i plebiscyt "Turystyczne Perły Regionu Lubelskiego", w której dotychczas uczestniczyło ok. 80 gmin regionu. Zwycięska gmina otrzyma od marszałka województwa tytuł i statuetkę "Perły".
Zobacz galerię (11) |
Komentarze społecznościowe |