Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Kłódka zamiast jemioły
Nie znajdziecie o nim informacji w żadnym przewodniku. Nie wiadomo też, kto jest autorem tego pomysłu. Ważne, że na moście miłości we Wrocławiu z dnia na dzień przybywa kłódek. W jakim celu? – Żeby zagwarantować sobie wierność partnerów i miłość do grobowej deski – twierdzą zakochani.
Most Tumski, łączący Ostrów Tumski z wyspą Piasek, jest niezwykłym miejscem dla zakochanych par. Wrocławianie, ale nie tylko, masowo przypinają na nim kłódki z imionami swoimi i tej drugiej połówki. Aby zapewnić związkowi trwałość, wrzucają klucze do Odry. Kto i kiedy powiesił pierwszą kłódkę? Tego nie wie nikt. - Zwyczaj trwa jakieś dwa lata. Jest to spontaniczna akcja, która przybyła do nas z zachodu - tłumaczy Paweł Romaszkan, dyrektor Biura Promocji Miasta Wrocławia. - Na tym polega fenomen tego miasta. Ludzie sami wychodzą z inicjatywą, dlatego nie musimy ich do niczego namawiać - dodaje dyrektor Romaszkan.
Most Tumski od zawsze miał opinię miejsca, w którym najłatwiej znaleźć swoją drugą połówkę. Poszukiwaczy miłości obowiązywała jednak określona procedura. Najpierw trzeba było udać się pod katedrę i pogłaskać po głowie posąg lwa, pilnującego wejścia. Następnie opowiedzieć mu o swojej samotności, pomodlić się w katedrze, pójść na most i dobrze rozejrzeć się dookoła. Jeśli już trafił się ten jedyny, para zakochanych wieszała na moście jemiołę. Z czasem jemiołę wyparły kłódki, których z dnia na dzień przybywa.
- Niebawem bierzemy ślub w katedrze, więc przygotowaliśmy kłódkę, na której wygrawerowaliśmy nasze imiona - mówią Monika Gryszkiewicz i Robert Myśliwiec. - Po ceremonii pójdziemy na most i w obecności wszystkich gości przypniemy kłódkę, która przypieczętuje nasz związek - dodają narzeczeni.
Przypięta kłódka na moście jednak nie dla wszystkich okazała się receptą na udany związek. - W dniu zaręczyn powiesiliśmy kłódkę, a klucz wrzuciliśmy do Odry - wspomina Halina Propan. - Niestety mój narzeczony uciekł zagranicę. Kłódka wisi dalej, a naszej miłości już nie ma - dodaje ze łzami w oczach Halina.
(MP)
Zobacz galerię (6) |
Komentarze społecznościowe |