Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Zaczęło się w 1836 roku
Dzieje Ośrodka Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu. W każdym społeczeństwie istnieje odsetek ludzi trwale pozbawionych zdrowia fizycznego lub psychicznego. Przy czym mało jest znany fakt, że osoby niesłyszące i słabosłyszące stanowią chyba największą grupę osób poszkodowanych przez los.
Troska o ich właściwe przygotowanie do samodzielnego życia przejawia się we wszystkich poczynaniach dydaktyczno-wychowawczych realizowanych w dużym zakresie w ośrodkach kształcących dzieci i młodzież niesłyszącą.
Każda tego typu placówka stara się jak najlepiej przygotować swoich uczniów do pracy i życia w zbiorowości ludzi słyszących. Podejmuje starania aby zapoznać młodzież z historią i kulturą najbliższego otoczenia i w końcu narodu. Jednak szerokie przeobrażenia jakie dokonują się we współczesnej rzeczywistości w znaczny sposób wpływają na zmianę warunków życia i rozwoju. Jednostki niesłyszące znajdują się w coraz to bardziej skomplikowanych sytuacjach, które wymagają dobrego przystosowania społecznego. Jednocześnie rozwój techniki dostarcza nam szeregu narzędzi ułatwiających realizację tego procesu. Przykładem może być zastosowanie komputera do usuwania barier w komunikowaniu się osób niepełnosprawnych ruchowo lub niesłyszących.
Możliwość wyrażania swoich myśli, potrzeb na piśmie i przesyłanie tych informacji w formie listu elektronicznego poprzez internet w znacznym stopniu ułatwia komunikowanie. Nadal jednak szereg instytucji jest nieprzygotowanych do zaspokajania tych jakże odmiennych potrzeb osób niepełnosprawnych ze względu na istniejącą barierę w porozumiewaniu się lub przemieszczaniu. Niesłyszący uczniowie pochodzący z odległych od ośrodka środowisk i miejscowości nie znają miejscowej tradycji, ani też nie utożsamiają się z lokalno-historyczną kulturą terenu na którym funkcjonuje ich szkoła. Niemożność porozumienia się lub też fizycznego dotarcia do źródeł informacji powoduje, że nie są w stanie samodzielnie uczyć się życia w którym wartości kultury tworzą codzienność. Dlatego inspiracją do zajęcia się tym problemem była potrzeba tworzenia sytuacji dydaktycznych takich, aby w sposób prosty służyły one zrozumieniu piękna zabytków historycznych i kultury środowiska lokalnego. Dzieci i młodzież niesłyszacą musi mieć sposobność poznania jej. Skąd wychodzimy, dokąd ciągle powracamy, często po latach nieobecności, niekiedy tylko w myślach, wspomnieniach? Z domu do szkoły ...? Tego najbliższego, rodzinnego, rozszerzającego się z biegiem czasu otoczenia o ulicę, kościół, szkołę, wieś, dzielnicę, miasto.
Historia dzisiejszego OSWNiS w Raciborzu sięga XIX wieku, kiedy to grupa przyjaciół dzieci głuchoniemych w 1836 roku, dysponując skromnymi funduszami przystąpiła do zorganizowania zakładu dla głuchoniemych na terenie miasta Raciborza. Na podjęcie tak poważnego kroku wpłynęły dwie zasadnicze przyczyny: pierwsza- to narastająca na tym terenie liczba młodzieży głuchoniemej, druga- to rosnące trudności w skierowaniu tej młodzieży do Zakładu Głuchoniemych we Wrocławiu. Pierwsze lata istnienia zakładu przypadające na lata 1836-40 obfitowały w wiele trudności i tylko dzięki samozaparciu i poświeceniu organizatorów zakładu doprowadzono do zrealizowania podjętych zamierzeń. Brak pomieszczenia, a przede wszystkim brak funduszy sprawiły, że pierwszą grupę przyjętych wychowanków głuchych w ilości czterech ulokował w swoim własnym mieszkaniu pierwszy nauczyciel tego zakładu Edward Weinhold. Ilość funduszy pochodzących z datków społecznych, darów instytucji i organizacji społecznych oraz prowincjonalnego sejmu śląskiego uzależniona była od dobrej woli i zrozumienia ludzi. Dzięki oszczędnej gospodarce i dużej inicjatywie pięcioosobowej komisji, która sprawowała nadzór nad zakładem i zajmowała się zbiórką pieniędzy, zdołano już w 1842 roku zakupić posesję przy ulicy Wojska Polskiego /obecnej/ za sumę 4 400 talarów.
Początek XX wieku to okres największego wzrostu liczby wychowanków w zakładzie ich liczba osiągnęła 430 wychowanków uczących się w 38 klasach pod kierunkiem 40 nauczycieli. Z chwilą wybuchu I wojny światowej odebrano zakładowi nowy gmach (I LO), który od tej pory nigdy do zakładu nie powrócił. Jednocześnie znacznie pogorszyły się warunki bytowe wychowanków. Jeszcze większe zmiany w zakładzie zaistniały po dojściu Hitlera do władzy i wprowadzeniu faszystowskich organizacji młodzieżowych do szkół. Polityka hitlerowskich Niemiec siejąc nienawiść do dzieci słabych, anormalnych, nieuleczalnie chorych powodowała, że kształcenie dzieci głuchych realizowane było w minimalnym zakresie.
W czasie II wojny światowej zakład w dużej części został zniszczony. Mimo wyniszczenia i zrujnowania 5 sierpnia na polecenie Kuratorium Śląskiego Okręgu Szkolnego w Katowicach Adam Szymczak pierwszy powojenny dyrektor zakładu podejmuje się misji mającej na celu reaktywowanie szkoły dla głuchych. Mając do dyspozycji pokaźne kredyty w postaci 21 milionów przydzielonych przez Fundusz Odbudowy Szkół w Katowicach, w krótkim czasie, bo do 15 lipca 1949 roku doprowadził do odremontowania spalonej części zakładu. Oficjalne rozpoczęcie działalności zakładu nastąpiło 15 lutego 1950 roku. Do końca roku szkolnego zaczynają przybywać stale dzieci głuche w ilości 70 - ro. Dane z dnia 1maja 1950 roku informują, że w miarę napływu dzieci do zakładu zwiększa się również ilość zatrudnianych w nim pracowników pedagogicznych do liczby 26 osób. Ze względu na ciągły ruch dzieci od lutego do maja, Rada Pedagogiczna zakładu nie mogła promować młodzieży z I klasy do II. Podjęto decyzję pozostawienia ich w klasie I w celu nadrobienia zaległości. 28 czerwca 1950 roku starostwo oddaje zajęty przez siebie budynek przy obecnej ulicy Wojska Polskiego, co znacznie poprawia warunki socjalne oraz warunki pracy z młodzieżą niesłyszącą. W tym okresie uczniowie uczyli się następujących zawodów: krawiectwa damskiego, krawiectwa męskiego, tkactwa, stolarstwa oraz szewstwa. W późniejszym okresie niektóre kierunki szkolenia zawodowego uległy likwidacji z braku chętnych do podjęcia nauki w tych zawodach. W 1951 roku jest już 172 wychowanków, a w1955 roku opuszczają zakład pierwsi absolwenci w liczbie 14. Od początków istnienia powojennego zakładu palącą potrzebą stała się budowa własnych warsztatów szkolnych, ponieważ dotychczasowe pomieszczenia zastępcze nie spełniały należytych warunków - były ciasne, ciemne i nie gwarantowały warunków pełnego bezpieczeństwa, nie mówiąc już o efektach kształcenia zawodowego. W 1960 roku wybudowano kosztem prawie 5 milionów złotych nowy budynek z przeznaczeniem na warsztaty szkolne, w których młodzież zaczęła odbywać praktyczną naukę zawodu oraz zajęcia z przedmiotów zawodowych.
W roku 1994 powołano do życia szkołę średnią, 5 - letnie technikum dla niesłyszących kształcące w kierunku gastronomicznym i od 1999 roku poligraficznym. Młodzież kończąca ZSZ może uzupełnić wykształcenie uczęszczając (od 2001 roku) do 3 - letniego technikum kształcącego w zawodach: technik technologii drewna, technik technologii żywności, technik poligraf. Obecnie w zakładzie przebywa 288 dzieci w tym w Szkole Podstawowej 50, w Gimnazjum 68 w ZSZ 87 w Technikum 83. Większość dzieci ma zapewnione miejsce w internacie (240 miejsc) oraz wyżywienie w szkolnej stołówce. Zakład zatrudnia 112 nauczycieli i wychowawców.
W latach 1865-75 na tym terenie wybudowano pierwszy dwupiętrowy budynek zakładu głuchoniemych. Uzyskana tą drogą pewna ilość miejsc w krótkim czasie okazała się za mała tym bardziej, że rodziny posiadające dzieci niesłyszące często przeprowadzały się w okolice Raciborza. W 1882 roku zbudowano budynek mieszczący się obecnie przy ulicy Karola Miarki, który znacząco poprawił warunki bytowe rozrastającego się ośrodka. W tym czasie liczba wychowanków wzrosła do 300 i wkrótce dobudowano skrzydło (1889 rok).
Zobacz galerię (8) |
Komentarze społecznościowe |