Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Wieczerza Narodzenia Pańskiego - Tadeusza Chrobaka
Podczas niedawnego otwarcia tej ekspozycji obraz ten nie tylko moją przykuł uwagę. Czym jest - obrazem misterium Bożego Narodzenia - bo wszak rodzice dzieciątka są upozowani niczym Józef i Maria przy żłóbku nowonarodzonego Jezusa, ale wśród gości są przecież ludzie w gumiakach i walonkach, zapewne sąsiedzi twórcy dzieła. Goście przedstawieni są w hieratycznych pozach, niczym w "Ostatniej wieczerzy"...
Obraz jest sygnowany na rok 1977, ale przedstawia jakieś zapamiętane przez Tadeusza Chrobaka reminiscencje z dzieciństwa ukochanej rodzinnej doliny Wisłoka. Takie obrazy nie powstaja na podstawie zachowanych starych fotografii i tak jest także w tym wypadku. Obok wystawcy z Galerii "7" wyeskponowali obraz przedstawiający dwie kobiety wiejskie niosące wiązki zboża lub chrustu. Tak, to są reminiscencje rzeczywistości przetransponowanej przez twórczą inwencję wybitnego malarza - samouka.
Jak to jest, że prace jednych twórców przykuwają naszą uwagę, innych nie? Że coś widzimy w obrazkach Nikifora i Chrobaka? Szukamy sacrum i profanum, zwykłości i niezwyczajności, a może z sakralizowanej rzeczywistości?
Tekst: Wiesław Adamik, Fotoreprodukcje obrazów Tadeusza Chrobaka - Anna Sordyl
Zobacz galerię (2) |
Komentarze społecznościowe |