Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Jest taki kraj, gdzie wiatr nie chłoszcze Wiary?
Przedstawiam najnowszą pracę pt. „Krzyż Pański”(wszelkie prawa do reprodukowania tego wizerunku obrazu zastrzeżone) autorstwa „artysty z Polski” Waldemara Bizonia, który w południowej Norwegii, w Arendal, wciąż maluje portrety mocarza Wiary, jakim był niewątpliwie Błogosławiony Jan Paweł II, zwany dzisiaj Wielkim.
Waldemar Bizoń nieprzerwanie tworzy. Artysta nadesłał mi reprodukcję serii dzieł „papieskich”, wykonywanych dzień po dniu, szczególnie w ostatnich dniach, na wystawę otwieraną pierwszego grudnia br. podczas Mikołajek Polonii Norweskiej Arendal-Sorlandet w Norvay Eydehaven Skole.
Nie wiem, co czuł ukazując starego, siwego Papieża wspartego o Krzyż Pański, smaganego wiatrem. Czy był to zimny wiatr północny wiejący w okno pracowni, bo wszak w Skandynawii ma on swoją siłę, rozwiewa włosy mocarnego starca? Czy taki wiatr powiał w 1989 roku? (JP był w Oslo w 1989 r.)
Nie przypominam sobie kiedykolwiek stworzonej takiej właśnie wizji tej postaci. A więc ta praca otwiera jakieś inne perspektywy malarstwa „papieskiego”, a przede wszystkim znamionuje dojrzałość artysty, który takie dzieło tworzy w wieku 46 lat?
Wiem tylko tyle, że dzieło już wzbudziło wielkie poruszenie w Skandynawii, gdzie przecież powstało słynne dzieło Muncha „Krzyk”. Ale przecież papież tu nie krzyczy, On trwa, niczym skała nad norweskim fiordem.
Dobrym komentarzem dzieła „Krzyż Pański” może być strofa wiersza:
Wieją zimne wiatry z Północy
Skąd? Co na to serce?
Ono w nas drży smagane tym wiatrem
Jak lekki bywa Krzyż Pański
Gdy go dźwigają duchowi mocarze
Niekoniecznie ilość świadczy o twórcy, i choć Waldemar Bizon stworzył już 100 wizji Jana Pawła II. Może właśnie to dzieło zostanie na dłużej w annałach Sztuki i Wiary?
Komu je przekaże artysta z Polski, może papieżowi Benedyktowi XVI do watykańskiego muzeum?
A na razie, już jutro o godz. 16 setki polonijnych dzieci w Arendal, nad fiordami Morza Północnego, dostanie od. Św. Mikołaja prezenty pod choinkę i będą patrzeć jak artysta z Polski namalował Papieża i maluje Go dalej. A może zobaczą coś więcej, zaczątek nowej wielkiej serii portretów Polaków?
To szczęśliwe dzieci, bo ich rodzice już wiedzą o jakie trwałe wartości oprzeć ich edukację: piękna, wiary, kultury i miłości.
Tekst: Wiesław Adamik, foto archiwa: W. Adamika, P. Sobańca, W. Bizonia
Zobacz galerię (8) |
Komentarze społecznościowe |