Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
O Pieśni, o Miłości... Wywiad z Iloną Gavlick
Jestem megaromantyczna - wywiad z Iloną "Lonką" Gavlick
Wiesław Adamik: Od jak dawna śpiewasz i grasz, od jak dawna występujesz?
Ilona "Lonka" Gavlick: Śpiewam od dziecka,wystepuje zawodowo, z mniejszymi lub większymi przerwami od 2004 roku w różnych składach, grając i śpiewając różne style muzyczne, ale głównie te, które są mi bliskie, czyli piosenkę retro, lata 80te,soul i musical.
Aby uprawiać w dzisiejszych czasach artystyczny zawód, trzeba mieć Twoim zdaniem predyspozycje, wytrwałość, a nie tylko sam talent?
Chcąc występować jako śpiewający i grający muzyk trzeba posiadać wiele różnych cech, dobry słuch muzyczny i odpowiedni glos. Jeśli się stale gra i śpiewa, konieczna jest kondycja psychofizyczna, niespożyta energia, oraz i własny styl. To główne cechy niezbędne do bycia wiarygodnym na scenie. Coś z tego pewnie mi się udaje%u2026Śpiewanie np. w restauracji wymaga ode mnie odporności na stres, zdolności koncentracji. To jest cena ekonomicznej strony występów w Polsce ambitnym repertuarem, trzeba cały czas się eksploatować, aby "być na fali".
Bliski jest Ci duch romantycznej poezji, która mówiła o miłości, czy jest on w piosenkach, które śpiewasz?
Jestem%u2026 megaromantyczna. Duch romantyzmu jest bliski ocalej mojej, twórczości, szczególnie improwizacji fortepianowej, która się zajmuje. Poezja tez jest mi bliska, np. utwory Morsztyna. Uwielbiam uczuciowość, wrażliwość, poryw serca, wolność ducha, szczerość i prawdę.
Dlaczego były Ci bliskie wokalistki amerykańskie, śpiewałaś ich utwory w poprzednim koncercie w krakowskim "Pubie Kuranty", dlaczego wybrałaś na kolejny temat konceru polskie piosenki z lat osiemdziesiątych?
Mój kolega Mariusz Dudek ukuł określenie, że jestem galicyjską Janis Joplin, generalnie czuje się sobą, ale jak ktoś chce mnie tak nazwać, to niech mu będzie, niektórym ludziom moja barwa losu trochę się kojarzy z Janis, ale śpiewam głównie siebie lub cudzy repertuar, ale na swój sposób. Bliska jest mi amerykańska muzyka rozrywkowa, stąd zainteresowanie amerykańskimi pieśniarkami, a na lata 80te przypadło moje dzieciństwo, wiec może dlatego dźwięki tej epoki wciąż niejako wypełniają moje uszy, są ściśle ze mną zwiazane, bliska mi jest ta estetyka, to brzmienie i to ogromne pragnienie wolnosci, oczywiście dobrze pojętej, które mnie też wypełnia.
W jakich jeszcze miejscach w Krakowie lubisz występować, a jakie odwiedzać?
Lubię występować w kawiarni Noworolski w Sukiennicach.To kultowe miejsce z przepięknym wnętrzem, w którym dobrze się czuje. Odwiedzać natomiast lubię nowe miejsca klorych jeszcze nie byłam, oraz te nieco zapomniane z bogatą przeszłością, np.historyczne hotele. Kocham Sfinksa. Ośrodek Kultury "Sfinks" im. C. K. Norwida w krakowskiej Nowej Hucie to kultowe miejsce, klubokawiarnia należy do moich przyaciól Pawła Derlatki i Marty Kozłowskiej, którzy zrealizowali tam pierwszy wieczór "Ofensywy sztuki", a ja zagrałam i zaśpiewałam piosenki.
Czy śpiewanie utworów o tematyce miłosnej daje Ci okazję do wyrażania zmysłowości ludzkich uczuć, emocji. Jakie utwory tego typu cenisz?
Muzyka sama w sobie jest bardzo zmyslowa, bo odwołuje się do wielu naszych zmysłów, głównie słuchu, ale także wyobraźni , ludzkich odzczuć, przeżyć, pamięci, wspomnień, wszystkiego, co związane z życiem wewnętrznym człowieka. Lubię pieśni średniowieczne, pieśni Johna Dowlanda, arie tez oraz piosenki musicalowe, np.all I ask of you, tam jest zawarta kwintesencja miłości między kobietą i meżczyzną. Moze nieco, przesłodzone, ale dużo tam romantyzmu, uniesienia, słodyczy i wzlotu ponad przeciętność i szarość, którego tak bardzo nam wszystkim potrzeba.
A co lubisz z kulinariów?
Chętnie jem naleśniki ze szpinakiem w krakowskim barze "Glonojad" przy placu Matejki,, dania kuchni orientalnej, w tym te zupy i pierożki z Nepalu w barze "Chili" na Sławkowskiej. Czasem wpadam na dobrą kawę i ciastko do krakowskich kawiarenek Lubię, jak mam czas, sama przygotować ciekawą potrawę.
Najbliższe plany muzyczno - koncertowe? Aranżujesz tekst pieśni, z której zacytuję fragmencik:
Zerwę dla Ciebie zasłonę
Niebieski szal
Odurzę Cię słodkim aromatem
Nie zwlekaj, nie zwlekaj, przyjdź
Wychyl kielich,
Pij ze mną, tańcz
Chciałabym zaaranżować kilka tekstów piosenek, w tym Twój tekst pieśni w orientalnych klimatach " O Miłości przybywaj". Może wykonam ją w duecie z Maestro panem Arkadiuszem Burskim? W każdym razie chciałbym tego, korzystając z faktu, że niebawem będzie w Krakowie znów z okazji edycji swojej Mistrzowskiej Szkoły Śpiewu a także wystąpić w koncercie z pianistką Man LI Szczepańską. Koncertuję aktualnie kilka razy w tygodniu w różnych miejscach w Krakowie, "oprawiam" muzycznie wieczory poezji i myślę także o zamorskiej podróży muzycznej.
Z wokalistą Iloną "Lonką" Gavlick rozmawiał Wiesław Adamik, 6 luty 2013 r. Sesja zdjęciowa pt. "Miłość na jedwabnym szlaku"
W. Adamik
Zobacz galerię (6) |
Komentarze społecznościowe |