Spacer i kijki | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Jeżynowa Eucharystia na Groniu JP
Radosne i rodzinne pielgrzymowanie na Groń Jana Pawła II
Na papieski szczyt w Beskidzie Małym przybyło 21 sierpnia br. całymi rodzinami ponad 2 tysiące pielgrzymów. Bardzo sprzyjała temu przepiękna słoneczna pogoda.
Otoczenie kaplicy ubarwiały kielichy sierpniowych kwiatów, Przejrzystość owocujące krzaki jeżyn cieszyły zbieraczy runa leśnego. Przejrzystość i rześkie powietrze, doskonałe widoki na panoramę gór, nagradzały tego niedzielnego, świątecznego dnia wszystkich, którzy podjęli trud wspinaczki na szczyt do sanktuarium upamiętniającego Papieża - Polaka i wszystkich ludzi gór.
W swojej homilii ks. Artur Noworyta z Parafi nawiedzenia NMP w Suchej Beskidzkiej nauczal miedzy innymi między innymi: "Żyjemy czasach wielkiej swobody wyrażania opinii, w okresie rozwoju demokracji. Ale nie dajmy sobie wmówić, że nasza wiara płynąca od Boga Ojca już do tego nie pasuje! Przeciwnie, w okresie, gdy jest tak wiele prób umniejszania jej znaczenia w życiu, wiara staje się bezcenna właśnie w takiej formie, jak ją nieustannie głosi w oparciu Ewangelię Kościół Piotrowy. Tak przyjmowana wiara nie jest łatwa! Wymaga od nas zawierzenia i podporządkowania określonym wskazaniom. Ale Słowo Boże i Eucharystia to jedyny sposób, aby zbliżyć się do tajemnicy Boga i móc Go poznawać!"
Kapłan podziękował na zakończenie uroczystości wszystkim przybyłym: "Ile razy tutaj przybywam sprawować Eucharystię, jest słońce. W tym sierpniowym dniu dziękuje Bogu także za to, że widzę przed groniową kaplicą tak wielu młodych ludzi i tak wiele rodzin z małymi dziećmi. Obecność tutaj młodzieży pięknie współbrzmi z odbywającymi się właśnie w Madrycie Światowymi Dniami Młodzieży!
Duchowny miał wiele powodów do zadowolenia. Przybyła bowiem na uroczystości jego rodzina z parafii Św. Barbary w Libiążu, ojciec Tadeusz z żoną, braćmi Krzysztofem i Tomaszem (ten ostatni aż z Londynu) i ciocią Danutą. Tego dnia Eucharystia sprawowana była ze względu na okres urlopowy bez udziału organizatorów czy muzycznych zespołów, ale śpiew liturgiczny pięknie wykonał m. in. ojciec ks. Artura. W imieniu nieobecnego tej niedzieli na Groniu swojego ojca Stefana Jakubowskiego, który przechodzi rekonwalescencję, pamiątkową plakietkę przekazała duchownemu jego córka Maria Jakubowska. Wierni mogli także ucalowac relikwiarz z wlosami Blogosławionego Jana Pawła II, patrona kaplicy. Uroczystości zakończyły się wspólnym odśpiewaniem "Barki", ulubionej pieśni Jana Pawła II. Wiele rodzin z dziećmi korzystało po Mszy z odpoczynku na papieskiej górze.
Tekst i zdjęcia: Wiesław Adamik - "Niedziela na Podbeskidziu"
Zobacz galerię (56) |
Komentarze społecznościowe |