Artyści, konie i grunwaldzki piknik - relacja

Pod patronatem medialnym m. in. portalu www.viapoland.com  oraz www.andrychow.pl oraz Twojego Radio Andrychów odbył się pierwszy rycerski Piknik w Stanicy "Hucuł"  w Sułkowicach - Dzielcu koło Andrychowa.

W kotłach bulgotała grochówka z żołnierskiego kotła, chłodziło się piwo w lodówkach, konie zjadły swoją porcję owsa i wszyscy oczekiwali najpierw na zelżenie upału, a potem na przejście małej burzy z deszczem.

Przybyli zatem do "Hucuła" artyści - pianistka Man Szczepańska z rodziną, poetka Emilia Berndsen, malarze (na ścianach wisiały w plenerze ich  obrazy) , fotoreporterzy Piotr Adamczyk, Wiesław Adamik (w towarzystwie brata Henryka), redaktor Jan Szczepański, fotoreporter Jarosław Skupień i inni.

Nie zabrakło sesji zdjęciowych we wnętrzach stajni dla kandydatek na modelki. Przybyli znani jeźdźcy, w tym dowódca małopolskiej kawalerii Sławoj Henryk Burzyński. Przybyło wiele znanych rodzin i przyjaciół stanicy. Dotarła także wielkim autobusem 50-osobowa wycieczka turystyczna aż z miejscowości Miedźno. Łącznie przybyło ponad trzysta osób, czyli tyle, na ile liczyli i mogli zaprosić organizatorzy!

Pokaz młodych jeźdźców z "Hucuła" w lekkich kostiumach rycerskich, mógł naprawdę zaimponować. Była to jazda historyczna, jaką nasi przodkowie posiłkowali się w XV wieku, tzw. kadryl rycerski. Konie jechały i stawały "murem", dokonywały zwrotnych manewrów z wielką precyzją na maneżu przed wielkim budynkiem stanicy.  Takiego pokazu w naszych czasach Andrychów jeszcze nie widział. Zawdzięczamy go panu Józefowi Brzazgaczowi, właścicielowi stanicy huculskiej na stoku Wzgórza Sułkowice - Dzielec.

Zresztą zdjęcia mówią same za siebie. Dwa dni wcześniej te same konie i jeźdźcy wystąpili przed zamkiem i kościołem Św. Macieja w Andrychowie z wybranymi elementami tego pokazu zobacz www.andrychow.pl

Jak by tego było mało, po zmianie strojów nastoletni zawodnicy konno startowali w konkursie zręcznościowym pokonując przeszkody. Najlepiej w tej konkurencji wypadła Ania Brzazgacz, 17-letnia córka właściciela stanicy. Całość ładnie komentował lektor z Radio Andrychów.

Kto tam z nami był, mógł odetchnąć duchem dawnych czasów i tradycji, doskonale odpocząć obserwując tak bogaty program. Mamy nadzieję, że taki "grunwaldzki" piknik na stałe wejdzie do kalendarza podbeskidzkich uroczystości i da, po wcześniejszych występach  w strojach polskiej kawalerii z 1936 roku, które tu miały miejsce, kolejny impuls  dla żywego muzeum i historii jeździectwa w Stanicy "Hucuł"
 
W Galerii - zdjęcia W. i H. Adamików z Pikniku rycerskiego 2010 w Stanicy "Hucuł "w dwóch blokach