Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Tajemnice lasu karbońskiego
Wyobraźmy sobie gęstą, tropikalną puszczę, gdzie nie słychać śpiewu ptaków, a ciszę przerywa jedynie szum skrzydeł przelatujących, gigantycznych ważek, szelest przesuwającego się, dwumetrowego wija lub szum liści przy podmuchach wiatru...
...I, że otaczają nas, znane nam skądinąd skrzypy, paprocie i widłaki, w całości zielone i w dodatku gigantycznych rozmiarów pokryte korą o wzorze przypominającym skórę gada.
Jeżeli wyobrazimy sobie to wszystko tzn., że odbyliśmy mentalną podróż do odległej w czasie epoki karbonu i znaleźliśmy się w lesie karbońskim! Ale nie musimy tak bardzo wysilać naszej wyobraźni – wystarczy, że odwiedzimy Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu i znajdziemy się na wystawie „Tajemnice lasu karbońskiego”. Ta ekspozycja „nowej generacji” przeniesie nas w świat karbonu działając na nasze zmysły: wzrok, słuch, dotyk a nawet powonienie. Za pomocą nowoczesnej techniki, autentycznych okazów paleobotanicznych, rekonstrukcji i inscenizacji znajdziemy się w karbońskiej puszczy…
Epokę karbonu możemy nazwać złotym wiekiem roślinności. Okres ten trwał od 360 do 290 mln lat temu. Na ogromnych obszarach lądu, w pobliżu mórz i jezior, rozciągały się podmokłe tereny i bagna. Ponieważ panował wtedy ciepły i wilgotny klimat tropikalny, nieznający okresów chłodu ani suszy, rośliny miały wspaniałe warunki do rozwoju. Wiecznie zielona puszcza karbońska przypominała współczesną dżunglę zwrotnikową. W ciągu milionów lat w obrębie tej gigantycznej cieplarni rosły: widłaki, skrzypy, paprocie, kordaity. Najczęściej występującymi roślinami karbońskimi były widłaki: lepidendrony i sigilarie. Lepidendrony wzrastały na wysokość do 30 m i miały gruby na 2 m pień. Zamiast korzeni lepidendrony posiadały kłącza zwane stigmariami rozrastające się poziomo przy powierzchni gruntu. Podobne do lepidendronów sigilarie były mniej rozgałęzione. Równie powszechne w bagiennym lesie karbońskim były skrzypy. Osiągały od 10 do 20 m wysokości, a średnica pnia dochodziła do 1 m. Na obszarach mniej wilgotnych rosły, nawet 10-metrowe, paprocie drzewiaste oraz wysokie na 40 m kordaity uważane za przodków drzew iglastych. Obumierające rośliny karbońskie tonęły w jeziorze lub w bagnie ulegając przekształceniu w torf. Torfowiska zasypywane były materiałem skalnym naniesionym przez morza lub rzeki. Ponieważ teren obniżał się nieustannie, to warstwa skał stawała się grubsza, a pokłady torfu poddane były coraz wyższemu ciśnieniu i temperaturze. W wyniku tych oddziaływań torf ulegał przeobrażeniu w węgiel brunatny Efektem ostatecznym trwającego miliony lat procesu są pokłady węgla kamiennego występujące w Polsce na terenie trzech zagłębi: Górnośląskiego, Wałbrzyskiego i Lubelskiego.
W karbońskim lesie, obok wspaniałych, gigantycznych roślin, rozwijało się wiele różnych, niespotykanych już dzisiaj gatunków zwierząt lądowych. Nie słychać było jeszcze śpiewu ptaków ani odgłosów innych zwierząt. Monotonię tego morza zieloności ożywiały latające w powietrzu olbrzymie ważki, których rozpiętość skrzydeł dochodziła do 80 cm. Niewiele mniejsze były inne latające owady. Wśród gałęzi roślin polowały pająki wielkości ludzkiej głowy, w leśnym poszyciu przemykały 20-centymetrowe karaluchy, a szczątkami roślin odżywiały się – przypominające gigantyczne stonogi – wije osiągające długość Nawet do 3 m. Na swoje ofiary czyhały metrowej długości, bardzo niebezpieczne skorpiony. W morzach i na lądach szybko rozwijały się kręgowce. W wodach rzek, jezior i mórz żyły różne gatunki ryb, z których największe dochodziły do 2,5 m długości. Wśród zwierząt lądowych i wodnych dominowały początkowo płazy prowadzące zarówno roślinożerny jak i drapieżny tryb życia. Niektóre z nich osiągnęły znaczne rozmiary (nawet 4,5 m). W Karbonie pojawiły się pierwsze gady – niewielkie istoty przypominające dzisiejsze jaszczurki (długości do 30 cm), które polowały na owady. Możemy je uznać za przodków dinozaurów.
Obok „pobytu” w lesie karbońskim zwiedzający wystawę zapozna się z kolekcją „zapisanych w kamieniu” obrazów roślin karbońskich odnalezionych w górnośląskich kopalniach oraz prześledzi powstawanie pokładów węgla dzięki poglądowej dioramie.
Projekt i konsultacja merytoryczna : dr Andrzej Boczarowski
Autor scenariusza wystawy: Adam Frużyński
Aranżacja: Bożena Mazur
Rekonstrukacja elementów flory lasu karbońskiego: Katarzyna Berus.
Szczegóły - kliknij TUTAJ
Z końcem maja Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu odebrało główną nagrodę marszałka województwa śląskiego za Wydarzenie Muzealne Roku 2009
Komentarze społecznościowe |