Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Staro – modna Ślizgawka
Życie przed stu laty i więcej bardzo różniło się od tego obecnie, przykładem są ślizgawki uatrakcyjniane występami orkiestry na żywo! Oto jak było kiedyś...
Gdzie te Ślizgawki?
Ślizgawka, pisze z swoim studium naukowym Agnieszka Kamusińska: "Była to jedną z tych rozrywek, gdzie wspólnie bawili się bardzo różni ludzie: bogaci i biedniejsi, młodzi i starsi, jazda na łyżwach nie była bynajmniej domeną inteligencji; wielu krakowian lubiło zima ten właśnie sport. Był on zresztą jedynym sportem zimowym oferowanym przez miasto. Ci, którzy chcieli dbać o dobrą kondycję bez względu na porę roku, mieli do dyspozycji kilka ślizgawek. Wykorzystywano najczęściej naturalne zbiorniki wodne, które zima samoistnie zamarzały. Były więc ślizgawki na stawie zwierzynieckim (jak pisze Ryszard Wasztyl w wychowaniu fizycznym i sporcie w Krakowie w latach 1773 - 1890), korzystali z niej głownie ubożsi mieszkańcy Krakowa), przy Łobzowskiej w dawnym Ogrodzie Kremerowskim, na stawach przy ulicy Karmelickiej i przy ulicy Kopernika, blisko Ogrodu Botanicznego.
Najważniejszym miejscem uprawiania tego bardzo popularnego w Krakowie sportu było lodowisko urządzone w 1885 roku w Parku Krakowskim. Ślizgawka była otwarta w środę, sobotę i niedzielę oraz w święta. Czas spędzano ta szczególnie miło, także z powodu muzyki granej przez orkiestrę wojskową. Wieczorem staw był oświetlony za pomocą elektryczności. Własną ślizgawkę posiadało również Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół". Znajdowała się na dawnym boisku "Sokoła", przy ulicy Wolskiej. Oddano ją do użytku 26 I 1896 roku. szatnia była ogrzewana, a lodowisko jak podaje Czas (10.XII 1896) bardzo starannie utrzymane, co zachęcało krakowian do korzystania z niej. jednorazowy bilet kosztowała 10 ect, można było jednak wykupić bilety sezonowe, dla stałych bywalców. Początkujący łyżwiarze, mieli szanse na pobieranie nauki ślizgania. Dodatkowa atrakcję stanowiły organizowane w karnawale festyny kostiumowo - maskowe.
Jedna ślizgawka jeszcze znajdowała się za rogatką wolską, na stawie wojskowym. Listopadowy numer "czasu" z 1896 roku donosił, że wojskowi budują specjalnie dla miłośników tego sportu ogrzewany pawilon, w którym znajdował się bufet, miejsce zwane salonem, gdzie mogły spędzić czas osoby nie zainteresowane bezpośrednio jazda na łyżwach, towarzyszące łyżwiarzom, oraz specjalne miejsce dla orkiestry, dodatkowo tam dla komfortu widzów były tam szatnie i garderoba(...) w kończy grudnia (20 XII 1896) sprawozdawca Czasu informuje wszystkich zainteresowanych, że otwarto odwiedzić nową ślizgawkę (..) Łyżwiarzom podobnie jak na innych miejskich ślizgawkach towarzyszyły dźwięki orkiestry wojskowej." (tekst: Agnieszka Kamusińska)
Nasz komentarz:
No i gdzie te ślizgawki dzisiaj w Krakowie, gdzie te kuligi w Puszczy Niepołomickiej, gdzie te niegdysiejsze śniegi i nasze polskie zdrowie? Tekst ilustruję zachowanymi fotografiami z XIX wieku ze ślizgawek warszawskich. Agnieszce Kamusińskiej dziękuje raz jeszcze za udostępnienie egz. recenzenckiego książki. AGNIESZKA KAMUSIŃSKA: autorka pracy naukowej z zakresu życia codziennego krakowian na przeł.w XIX i XX
Zobacz galerię (19) |
Komentarze społecznościowe |