Pływanie | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Lonka Lonka (Gavlick) w kręgu soula
Śpiewanie i granie to wielka miłość, pasja i profesja artystyczna Ilony Gavlick. Pamiętam ją z poetyckiego występu z grupą młodych artystów w legendarnej Jamie Michalika, a przypomniałem sobie jej talent podczas niedawnego recitalu wokalno - instrumentalnego pt. Każda kobieta ma wiele twarzy w cenionym artystycznym krakowskim Pubie Kuranty przy ulicy Piłsudskiego 24.
Ilona Gavlick w kręgu soula
Grała tego wieczora na instrumencie klawiszowym i śpiewała jednocześnie. Tak kiedyś występowało kilku amerykańskich wokalistów. Recital wysłuchany przeze mnie w atmosferze przedświątecznego czwartku 20 grudnia A D 2012 w Krakowie, z pewnością na dłużej pozostanie w mojej pamięci. Nie tylko jako wędrówka do cenionych i lubianych przeze mnie muzycznych klimatów z kompozycjami zaczerpniętymi między innymi z repertuaru ŚP amerykanki Janis Joplin na czele.
LONKA, czyli Ilona Gavlick zaśpiewała i zagrała jednocześnie w sumie utwory czterech wspaniałych wokalistek- Krolowej Soulu- Arethe Franklin, nieodżalowanej - Janis Joplin oraz Adele i Alici Keys. I odniosła sukces.
"Pub Kuranty" to ceniona artystyczna piwnica i restauracja, ma swoich stałych wymagających bywalców. Tym razem recitalu wysłuchało także kilku twórców i animatorów krakowskiej sceny muzycznej i teatru, przybyli też złonkowie Stowarzyszenia Artystycznego i Naukowego imienia Henryka Sienkiewicza i "zwykła" pubowa publiczność.
Koncert był wspanialy, a soul i blues amerykański jak się okazało ma swoich zwolenników w Krakowie. Atmosfera "Pubu Kuranty" była tego wieczoru cudowna. Dobrze poza tym, że repertuar piosenek był inny ,niż należało oczekiwać." - mówi Katarzyna Woźniak, profesjonalnie prowadząca w Krakowie Salon Wyszczuplania - "Na koncert pani Ilony Gavlick przyszły kobiety i mężczyźni w wieku od lat 18 do 70, nikt nie wyszedł aż do bisów po dwóch godzinach w trakcie występu, to wszystko świadczy o uniwersalności przesłania tej artystycznej muzycznej propozycji pani Gavlick."
- Myślę, że młodą wokalistkę czeka jeszcze wprawdzie trochę pracy nad techniką gry, czy nawet znakomitym już wokalem, ale podziwiam, że w tych pubowych warunkach osiągnęła tak wiele. - dodaje pragnący zachować anonimowość reprezentant krakowskiego środowiska muzycznego.
Tak, wokalistka zaczarowała nas tego wieczora. Czekam na jej kolejny recital, tym razem polskich piosenek.
Tekst: redaktor Wiesław Adamik
Zobacz: http://cojestgrane.pl/miasto/krakow/wydarzenie/242i/tytul/kazda-kobieta-ma-wiele-twarzy
Zobacz galerię (13) |
Komentarze społecznościowe |