Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Stare Opactwo odzyskało blask
Formacja duchowa, edukacja i gromadzenie zbiorów muzealnych - takie zadania stawia przed Starym Opactwem w Rudach diecezja gliwicka. Dziś oficjalnie, z udziałem bp. Gerarda Kusza, zaprezentowano dziennikarzom odnowione wnętrza starej cysterskiej klauzury i książęcego pałacu.
Zespół klasztorno-pałacowy w Rudach należy do diecezji gliwickiej już dziesięć lat, ale dopiero przez ostatnie dwa lata dało się zauważyć, że zniszczony w 1945 r. przez Rosjan obiekt dźwiga się z ruin. - To nie znaczy, że nic tu się nie działo. Można powiedzieć, że 80 proc. czasu zajęły nam przygotowania, 20 proc. robota - tłumaczył ks. Jan Rosiek, dyrektor zespołu, który przyjął oficjalną nazwę Stare Opactwo, a 10 października, z udziałem ordynariusza bp. Jana Wieczorka, oficjalnie zainauguruje działalność.
- To jedyna taka duża modernizacja w Polsce - chwalił ks. Bernard Koj, kanclerz gliwickiej kurii, a jej bp pomocniczy Gerard Kusz tłumaczył, że w odnowionych murach odbywać się będzie formacja duchowa pielgrzymów i edukacja oraz kompletowanie zabytkowych zbiorów - tego, co "jest na strychach, plebaniach i kościołach". - Nie mamy diecezjalnego muzeum. Tu znajdzie swoje miejsce - dodał. Jedno z pomieszczeń zajmuje już biblioteka.
Przez pierwsze osiem lat diecezja, a właściwie ks. Jan Rosiek, przygotowywali - można rzec - grunt pod inwestycję. Diecezja z własnego skarbca wyłożyła w tym czasie ponad 232 tys. zł. Pracowali tu klerycy i mniejsze firmy, które musiały oczyścić zabytkowe wnętrza i je zabezpieczyć. Jeszcze dziesięć lat temu do dawnego kapitularza można było wejść przez okno z dworu i usiąść co najwyżej na zwale gruzu bądź klepisku.
Trzy lata temu diecezji udało się pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej, funduszy ochrony środowiska i budżetu państwa. Odnowiono wnętrza, zakupiono nowoczesny system ogrzewania oparty o solary i pompy ciepła, trwa remont elewacji. Zakończy się we wrześniu 2010 r., razem z renowacją wirydarza klasztoru i dziedzińca pałacu opackiego.
Ten pierwszy, jak tłumaczył dziś ks. Rosiek, wzorem cysterskiej reguły, znów stanie się ogrodem zielnym. - Takim pachnącym herbarium, które uświadomi nam, że jesteśmy złączeni z ziemią, ale patrzymy tylko w niebo - dodał.
Niespodzianką staną się cztery części wirydarza - pierwsza, z drzewem jabłoni, będzie symbolizowała Raj, druga, z cyprysem nawiązującym do drzewa cedrowego, z którego zbudowano Arkę Noego, dzieje biblijne od wygnania z Raju do Zwiastowania Maryi Pannie, trzecia zostanie poświęcona Matce Bożej - patronce cystersów (dawny przyklasztorny kościół to dziś bazylika mniejsza z cudownym obrazem Matki Boskiej Rudzkiej), czwarta ukaże chwałę Chrystusa Pana. Na środku będzie mały wodotrysk - symbol życia.
Dziedziniec pałacu opackiego pomieści w przyszłości uczestników imprez plenerowych. Za nim, przy zejściu do parku, będzie plantacja róż. Odnowiony zostanie też parking przy kościele. Jego atrakcją będzie mały taras widokowy i koło młyńskie przy potoku (dawniej w tym rejonie był młyn cysterski) oraz placyk zabaw.
Wreszcie, na koniec, diecezja zaplanowana renowację parku - pielęgnację zieleni, nowe nasadzenia, budowę ścieżek i małej architektury. Nie ma jeszcze na to środków.
Odbudowa w liczbach:
1. prace zabezpieczające w latach 2003-2005 - 232 tys. zł (środki własne diecezji)
2. rekonstrukcja - 13,2 mln zł (UE 9,9 mln zł, ministerstwo kultury 1,99 mln zł, diecezja gliwicka 1,33 mln zł)
3. modernizacja gospodarki cieplnej - 7,66 mln zł (Ekofundusz 3,06 mln zł, UE 1,12 mln zł, ministerstwo kultury 3,2 tys. zł, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach 150 tys. zł dotacji i 3,03 mln zł pożyczki, diecezja gliwicka 287 tys. zł)
4. izolacja przeciwwilgociowa - 2,27 mln zł
5. rekonstrukcja II etap - 7,53 mln zł (6,38 mln zł UE, 1,14 mln zł diecezja gliwicka).
Łącznie ze składek wiernych diecezja przeznaczyła na odbudowę opactwa 2,99 mln zł. Jeden statystyczny katolik z jej obszaru przekazał na Rudy 4,33 zł.
Ciekawostki
Zespół klasztorno-pałacowy ma kubaturę 40 tys. metrów sześciennych. Zajmuje powierzchnię 6900 m kw. Ciepło do ogrzewania pomieszczeń (w 90 proc. podłogowe) dostarczane jest z ziemi przy pomocy 100 odwiertów po 100 metrów każdy (znajdują się na terenie parku za wschodnim skrzydłem kompleksu). Na dachach zamontowano solary o powierzchni 84 m kw. Gdyby zastosować tradycyjne ogrzewanie węglowe, wówczas w sezonie do ogrzewania pomieszczeń należałoby zużyć jeden wagon opału na dwa tygodnie. System ogrzewa też kościół, a komputer pilnuje, by w zakrystii było stale 21, a w kościele 11 st. C. W starym klasztorze przygotowano sto miejsc noclegowych.
opr. waw
Zobacz galerię (43) |
Komentarze społecznościowe |