Atrakcje | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Muzeum Zabawek w Kudowie Zdroju
Najsmutniejszy pokój dziecinny w jakim miałem okazję być. Ryszard Kapuściński napisał kiedyś, że dzieciństwo jest jedyną porą, która trwa w nas całe życie. Te moje dzieciństwo gdzieś kiedyś zapomniałem lub zostawiłem na kołku wchodząc do pomieszczeń "jedynie dla dorosłych".
W Kudowie Zdroju przez przypadek, a może dla dopełnienia bogatej oferty tego kurortu, odwiedziłem Muzeum Zabawek. Czy ktoś pamięta scenę z filmu Ratatuj gdzie tytułowe danie Ratatouille, przypomina Antonemu Ego - rozgoryczonemu krytykowi kulinarnemu - smak z dzieciństwa ? Właśnie po tym mistycznym przeżyciu starszy pan już nie jest tym kim był jeszcze przed chwilą. Ja miałem podobne przeniesienie w inny wymiar w znaną mi kiedyś czasoprzestrzeń. W tym muzeum jest potężna ilość eksponatów. Część z nich rozjaśniała dzieciństwo moich dziadków lub rodziców. Jednak te, które ja znałem z dzieciństwa wywoływała u mnie jakieś nostalgiczne obrazy. Teraz to wszystko jest za szybą w wielkich szafach, a kiedyś pewnie walało się po podłodze lub pod łóżkiem. Taki porządek jak teraz, był marzeniem nie jednej mamy, która po zmroku odkładała Chewbacca z Gwieznych Wojen na półkę obok resoraków lub plastikowych żołnierzyków. Nie wiem, czy jakaś aplikacja Androida będzie w stanie wywołać kiedyś takie emocje u już dojrzałego faceta. Do tego magicznego miejsca w Kudowie należy pójść obowiązkowo.
fot. Artur Wierzbicki
Zobacz galerię (35) |
Komentarze społecznościowe |