Atrakcje | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Królowa Wiktoria czułaby się dobrze w Hotelu Europejskim
Kraków w styczniu 2013 wita nas nowym lodowiskiem vis a vis dworcja PKP i świetnego hotelu "Europejskiego" z 1884 w stylu la belle epoque. Dzięki jego pracownikom poczujemy się jak ...w domu
Kto tu raz zawita, zapragnie powrócić znowu. Do salonu secesyjnej recepcji pelnej bibelotów, wchodzimy ze świadomością jak znakomici goście przed nami tu mieszkali - od arcyksięcia Habsburga, Heleny i Ignacego Paderewskiego do Lecha Wałęsy, a opłatkiem dzielił się ostatnio sam Kardynał Dziwisz i Bractwo Kurkowe, apartamenty zamieszkiwali artyści od Marka Kondrata, Trebuni Tutki, Kasi Kowalskiej czy narciarki Justyny Kowalczyk. Goście hotelowi mają do wyboru pokoje o różnych standardach od 190 zł za " dwójkę po superapartament za 599 zł. Z najskromniejszej "dwójki" roztacza się cudny widok za oknem na historyczny Pałac Wołodkowiczów i dalsze otoczenie. A do apartamentów przejdziemy przez secesyjny ogród, który w śnieżnej w tej chwili szacie jest teraz jak kraina królowej śniegu
Obiekt nie stanowi w całości jakiegoś zaklętego rewiru, choć oczywiście obsługa bardzo dyskretnie, skutecznie dba o prywatność i bezpieczeństwo każdego kto tu przyjdzie. Kawiarenka hotelowa jest otwarta po zakończeniu śniadania dla gości hotelowych dla wszystkich. To miejsce, jak zresztą cały hotel ma wielu klientów, czego nie musimy już chyba przypominać użytkownikom tego portalu, którzy znają nasz reportaż "Gdzie w Krakowie Henryk Sienkiewicz chodził na kawę".Pewnie już wybraliście się do "Europejskiego" na jakieś romantyczne spotkanie www.he.pl
O klasie hotelu stanowią wygody i pracujący w nim od lat udzie, tacy jak pokojowa pani Basia, portier pan Marek, recepcjonistka Malgorzata, młodziutkie kelnerki itd. - tego zdania jest Pan Prezes. Lubiany, ceniony, otwarty na artystyczne pomysły, znający historię rodowej siedziby i hotelu. Przy wejściu na ścianach dostrzegam zdjęcia ślubne rodziców, wreszcie zbiorowe zdjęcie z Nestorką rodu. Dalej spoglądają z obrazów postacie pradziadków dzisiejszych krakowian, w sali "Kossakówka" na obrazie piękne dziewczyny w powozie z la belle epoque. Dzieła sztuki i bibeloty czynią z tego eleganckiego i gigantycznego secesyjnego hotelu, wygodny pensjonat. Sporo czasu zajęło mi obejrzenie na piętrach i w piwnicach wszystkich salek konferencyjnych, z których wpadła mi, miłośnikowi orientu, w oko , sala "różowa" z chińskimi parawanami...
W sponsorowanym przez gospodarzy pokoju prawie nie mieszkam, tyle jest do zwiedzenia i porozmawiania z pracującymi ludźmi. Dzięki takim ludziom, a nie tylko wygodnemu położeniu, ta placówka tętni życiem. Jest otwarty ajencyjny kantor wymiany walut. Goście z Angllii i Rosji sporo tu już wymienili euro. A przed laty - krąży o tym anegdota- guldenów...
Czas na świetne śniadanie z menu tradycyjnym, w którym jednak wybija się wyśmienita sałatka owocowa na bazie ananasów w sosie owocowym i czymś jeszcze .Spróbujcie zresztą sami. Podobnego zdania jest rodzina z Ostrowca Świętokrzyskiego (na zdjęciu), która w ferie zatrzymala się właśnie tutaj.
Na pewno będzie ciąg dalszy tego reportażu, a może z artystami spotkamy się tu już 8 marca br. na pięknym koncercie i wystawie.(W. Adamik)
Zobacz galerię (87) |
Komentarze społecznościowe |