Eucharystia w majestacie zimy…

Eucharystia w  majestacie zimy…

Groń Jana Pawła II przywitał w Nowy Rok 1 I 2011 przybyłych tutaj  pielgrzymów błękitem słonecznego nieba i kremowym, przechodzącym w seledyn odcieniem śniegu i sopli lodu. 

Lodowe „ozdoby” pokryły nie tylko gontyny kaplicy i pobliskiego schroniska, ale każdy załom belkowań i kamiennych postumentów na terenie sanktuarium.

Ten majestatycznie piękny widok  i sople lodowe przypominające kryształowe żyrandole w świątyni oraz piękna pogoda trwały aż do ostatniego słowa modlitwy tradycyjnej noworocznej  Mszy Św. w tym miejscu.  Przybyli m. in. dwaj kapłani i dwóch kleruków.

Dla Księdza Grzegorza Gruszeckiego była to piąta już  Eucharystia tym miejscu. Kapłanowi towarzyszył drugi ksiądz, Piotr Wenzel ze Śląska. „Szczęśliwym jest ten, kto jest blisko Boga. W tych trudnych czasach można być szczęśliwym, dążąc, by być jak najbliżej Boga” -  mówił ksiądz..

Wraz z Ojcem Duchowym a zarazem z wykładowcą Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie mszę celebrował duszpasterz przewodników turystycznych w archidiecezji katowickiej ks. Piotr Wenzel. Obecność  drugiego kapłana  bardzo się przydała ponieważ aż 80 procent z setek przybyłych  na uroczystość osób przystąpiło do Komunii Św.

Na szczyt dotarło także dwóch kleryków krakowskiego seminarium. Wierni modlili się o rychłe wyniesienie papieża Jana Pawła II na ołtarze.

Na szlaku zadbano o wywieszenie budek i poczęstunku dla ptaków postaci słoninki. Wszędzie w sanktuarium widać troskliwą rękę gospodyni sanktuarium, która udekorowała kapliczkę i ogrodzenie pomnika Jana Pawła Ii gałązkami igliwia przyozdobionymi choinkowymi bombkami.  Takie same dekoracje są w całym wnętrzu pobliskiego schroniska ’Leskowiec”. Obok schroniska budka chroniąca od wiatru dla ptaków i zawieszone płaty słoninki dla zgłodniałych skrzydlatych mieszkańców „papieskiej” góry.

Następna Msza na Groniu dopiero 2 kwietnia w bliskości rocznicy odejścia Jana Pawła II do Domu Ojca. Zapowiadający tę uroczystość ks. Piotr Gruszecki oraz zastępująca nieobecnego tym razem Stefana Jakubowskiego jego córka, wyrazili nadzieję, że będzie już ona się odbywała w obliczu  ogłoszenia Świętym naszego Papieża – Rodaka.
Tekst: W. A. - "Niedziela"