Spacer i kijki | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Groń Jana Pawła II w Beskidzie Małym w Nowy Rok 2013
W styczniu Groń Jana Pawła II jest na ogół we wspaniałej zimowej śnieżnej szacie, patrz nasz fotoreportaż "Eucharystia w majestacie zimy". Ale w Nowy Rok w sanktuarium "Pamięci Ludzi Gór" była jesień.
Na Groń Jana Pawła II, wys. 893 m, ludzie przychodzą przy każdej niemal pogodzie, zdarzyło się chyba raz jeden, że nie mogli, bo potężna wichura śnieżna powaliła wielkie drzewa i zawiała podejścia na szlakach wiodących na szczyt, a było niemożliwością, aby usunąć je przed tradycyjną nocną Pasterką, co dobrze pamięta Stefan Jakubowski, budowniczy i opiekun kaplicy na górze "papieskiej".
Zdarzyło się już kilka razy, że uroczystość wiosenna Niedzieli Palmowej na papieskiej górze wypadała pod dyktando zasp śniegu nawet w kwietniu (w tym roku NP wypadnie już 24 marca), i wtedy można było w takiej zaspie zatknąć palmę niczym w stelażu.
Kiedy warunki pogodowe się pogarszają, wówczas wszyscy starają się schronić pod zadaszeniem kaplicy, a potem szybko zejść do odległego o 100 metrów schroniska górskiego "Leskowiec", znanego z faktu noclegów w nim pół wieku temu biskupa Karola Wojtyły. Infrastruktura turystyczna na tej górze jest cały czas modernizowana, otwarte będzie niebawem nowoczesne WC i dyżurka ratowników, o czym nie tylko latach 60 – ych i wcześniejszych można było tylko pomarzyć.
Kiedy jednak warunki pogodowe w Beskidzie Małym są wyśmienite, liczba pielgrzymujących zwłaszcza z małymi dziećmi na tradycyjne Msze Św. na Groniu Jana Pawła II potraja się. Są duchowni, którzy tu stale o określonej porze roku odprawiają nabożeństwa, a jednym z najpiękniejszych momentów jest Nowy Rok.
Już co najmniej 10 razy, wchodząc nieraz wzorem Karola Wojtyły na górę pieszo, sprawuje noworoczną liturgię ks. Grzegorz Gruszecki, obecnie ojciec duchowy Uniwerystetu JP II w Krakowie, który 1 stycznia 2013 roku mówił do ponad 500 pielgrzymów na górze, a wespół z nim tego dnia sprawował Eucharystię ks. Piotr Wenzel z Katowic, radca kurii i duszpasterz ludzi gór.
Dalszą część artykułu przygotowałem dla "Niedzieli na Podbeskidziu", przytoczę fragm:
W Nowy Rok na Groniu Jana Pawła II
"ZMIENIAJĄ SIĘ CZASY KRZYŻ ZOSTAJE" - głosi napis na prostym, drewnianym krzyżu. Niosą go przewodnicy procesji, którą niezmiennie rozpoczyna się każde nabożeństwo na Groniu Jana Pawła II. Taka procesja ( na zdjęciu) przeszła tradycyjnie także w Nowy Rok 2013 roku do kaplicy obok białego pomnika Papieża Pielgrzyma. Duchowni i klerycy, którzy dotarli na Groń z Krakowa i asysta, stąpali ostrożnie, bo zlodowaciałe płaty śniegu nie ułatwiały poruszania. Takie warunki panowały tego dnia jednak wyłącznie w partii szczytowej papieskiej góry, poniżej była wiosenna aura, a z wierzchołka widać było dobrze na horyzoncie Tatry."
Jednym z pieszych pielgrzymów na górę w Nowy Rok 2013 była moja mama Stanisława, która szła nie zważając na swój wiek, przezwyciężając poważne dolegliwości zdrowotne (10 kwietnia br. wypadnie jej 80 - lecie urodzin) oraz towarzyszący nam artysta malarz i projektant Waldemar Bizoń, który odwiedza Groń w krótkich okresach pobytu w Ojczyźnie i pobliskim rodzinnym Andrychowie. Takich gości ze świata było tego dnia wielu.
Tekst i zdj. Wiesław Adamik
Zobacz galerię (13) |
Komentarze społecznościowe |