Pływanie | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Inga Liljeström we Wrocławiu czyli…
...trip-hopowe brzmienia na XXXI Przeglądzie Piosenki Aktorskiej. Delikatność, melancholia, kruchość istnienia - to część z motywów, które artystka zawarła w utworach na trzech dotychczas wydanych przez nią albumach..
Znakomita wokalistka i wiolonczelistka, młoda wschodząca gwiazda muzyczna z Australii. Niezwykle przewrotna i kusząca twórczość Ingi Liljeström wypełniona jest pod względem lirycznym zagadkowymi i sugestywnymi opowiastkami, przywodzącymi na myśl surrealistyczne obrazy Davida Lyncha.
Delikatność, melancholia, kruchość ludzkiego istnienia - to tylko część z motywów, które artystka zawarła w kompozycjach na trzech dotychczas wydanych przez nią albumach.
Pod względem muzycznym twórczość Liljeström to doskonała propozycja dla fanów poruszających, niezwykle lirycznych brzmień zatopionych w oceanie elektroniki i instrumentów smyczkowych. Biorąc pod uwagę skandynawskie korzenie artystki, skojarzenia z dokonaniami takich artystów jak Sigur Ros, Bjork, czy Anji Garbarek nie będą wcale nie na miejscu. Do listy tej śmiało dopisać można ojca chrzestnego triphopu – Barry’ego Adamsona, z którego twórczością łączy Liljeström niesamowita łatwość komponowania filmowo brzmiących motywów.
Koncert odbędzie się w Centrum Sztuki Impart, 22 marca 2010 (poniedziałek), ceny biletów: 40 i 50zł.
Zobacz galerię (12) |
Komentarze społecznościowe |