Góry | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Trzecie miejsce Iwony Januszyk z Dare 2b Team na wyspie Reunion
Wysokie góry, głębokie kaniony, aktywne wulkany, gęste zielone lasy, do tego rajskie plaże i turkusowy ocean - tak zapamiętała wyspę Reunion Iwona Januszyk z teamu sportowego marki Dare 2b, która 5 czerwca 2017 r. zajęła 3. miejsce w 1st International College Trophy Trailrunning 2017.
Uczestnicy pierwszych międzynarodowych zawodów środowiska studenckiego w trailrunningu rywalizowali na dystansie 26 km z przewyższeniami +1600 m / -1100 m. Na starcie stanęło ponad 300 młodych zawodników z Europy, Australii, Afryki oraz Azji, którzy musieli zmierzyć się z wymagającymi podbiegami, śliską nawierzchnią i wąskimi ścieżkami. Zadania nie ułatwiały wysokie temperatury i duża wilgotność powietrza.
Wystartowaliśmy ekstremalnie szybko jak na taki długi bieg. Na początek asfaltowe zbiegi i podbiegi, następnie skręt na single track, gdzie wyprzedzanie było już utrudnione. Ponad 7 km podbiegu o średnim nachyleniu, z bardzo różnorodnymi i malowniczymi krajobrazami, m.in. polami trzciny cukrowej i fragmentami dżungli. Najgorszy etap zawodów to lekko nachylona, asfaltowa serpentyna. Potem skręt w lewo na bardzo strome schody. Tutaj zaczęłam wyprzedzać. Nie zwiększałam nawet tempa, ale jakoś górski szlak był na tyle przyjemny, że nie męcząc się zbytnio nadrabiałam straty. Single track prowadził na zmianę ostro w górę i ostro w dół po górskim grzbiecie. Otaczały nas głębokie na ponad kilometr kaniony, ściany górskie porośnięte puszczą i niesamowite wodospady. Zbieg był mocno zarośnięty, miejscami skalisty, a czasami śliski. Dalej kilka kilometrów szutrowej drogi i wbiegamy w zielony korytarz dżungli. Kolejne techniczne góra-dół, gdzie wyprzedziłam dosyć dużo zawodników, w tym jedną dziewczynę. Gdy okazało się na mecie, że jestem trzecia, cieszyłam się jak dziecko! - relacjonuje Iwona Januszyk.
Położona na Oceanie Indyjskim wyspa Reunion stanowi terytorium zamorskie Francji ze stolicą w Saint-Denis, gdzie biegacze byli zakwaterowani. Raj znajdą tu nie tylko żeglarze, surferzy i amatorzy nurkowania, ale także miłośnicy wszelkich aktywności outdoorowych. Uczestnicy wyjazdu mieli możliwość spróbować zarówno wspinaczki, canyoningu, jak i odbyć wycieczki w okolicy.
Organizatorzy zaplanowali nasz cały pobyt na wyspie. Próbowali w tym krótkim czasie pokazać jak najwięcej jej niesamowitych zakątków. Dzień przed wyścigiem podejrzewaliśmy ich nawet o podstęp, gdyż zrobiliśmy tego dnia około 25 km marszu po pięknym cyrku górskim Mafate - ogromnym, wygasłym wulkanie porośniętym dżunglą. Miejscowi zawodnicy oczywiście w tym czasie wypoczywali... Po biegu odwiedziliśmy Piton de la Fournaise, jeden z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie o wysokości 2632 m n.p.m. Spędziliśmy także dzień na plaży, gdzie mogliśmy spróbować wielu sportów wodnych i nurkować na rafie koralowej w specjalnych maskach. Kąpielom w rajskiej lagunie towarzyszyły jednak mieszane uczucia. W okolicy wyspy jest bowiem dużo rekinów - w ostatnich latach zanotowano ponad 20 ataków na ludzi! - opisuje czas spędzony na wyspie Iwona.
Drugim uczestnikiem z Polski był Kamil Leśniak, który zajął 5 miejsce. Gratulujemy obojgu bardzo dobrych wyników i zazdrościmy startu w tak egzotycznym miejscu!
Kamila Gruszka
Zobacz galerię (3) |
Komentarze społecznościowe |