Morze | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
JAŚMINOWA PREMIERA OPERETKI STRAUSSA
Witam tuż po zakończonej próbie generalnej operetki Baron Cygański w reżyserii Laco Adamika w Operze Krakowskiej, to była prawdziwa feeria piosenki, tańca, muzyki.
Baron Cygański w Operze Krakowskiej w reżyserii Laco Adamika
Te przeboje z operetki Straussa usłyszane razem porywają słuchaczy do dziś. Spektakl pełen Laco Adamika jest pełen operetkowej radości - ukołysze Was w szampańskim nastroju na premierze i później, gdy ta operetka Johanna Straussa zagości w comiesięcznym, mam nadzieję, repertuarze tej sceny operowej.
Cygańskie jaśminy
Cieszy mnie ta czerwcowa (19 VI 2010) "Jaśminowa premiera" premiera tej właśnie operetki. Niedaleko Opery Krakowskiej jest wszak Ogród Botaniczny oraz mały park i klasztorny ogród a jeszcze dalej kwitnące o tej porze roku Planty – i rzeczywiście te miejsca dały po wyjściu z gmachu opery pachnąca oprawę temu spektaklowi, co bardzo przystaje do tego pełnego motywów "cygańskiej miłości", „kwietnego” libretta "Barona Cygańskiego" Joanna Straussa...!
Kiedy w Akcie II słyszymy słowa :
"O nocy, wróć
bezsenna jak wiatr,
za czary Twe
jaśminu weź kwiat!
O nocy przyjdź
I rzuć czarny płaszcz,
Cyganki masz brwi
i smagłą jej twarz...
Graj, graj, graj!
Pieśni swe graj,
milczącym strunom
życie daj
i naucz miłości"
(na podstawie libretta Ignaza Schnitzera)
A przecież arcydzieło J. Straussa miało prapremierę nie w czas wiosenny, lecz 24 X 1885 roku ( w Polsce w czas letni - 6 VII 1886 roku)
Wiedeński fotoplastikon
Miałem odczucie oglądając spektakl w reżyserii Laco Adamika jakby ruchomego fotoplastykonu Anno Domini 1885, chociaż akcja sztuki dzieje się w połowie XVII wieku, czyli w naszej epoce "Ogniem i mieczem". Akcja jest nieskomplikowana, a dodatkowo bardzo dynamicznie toczy się na tej krakowskiej scenie, wystarczająco dobrze rozgrywają również swoje partie aktorskie główni wykonawcy: Dorota Laskowiecka, Adam Zdunikowski, Adam Sobierajski i Katarzyna Oleś-Blacha. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Barbara Kędzierska. Pozwala to widzom skupić się bez reszty na stronie muzycznej i plastycznej widowiska operetkowego – teksty libretta są śpiewane po polsku - i muszę przyznać, że robią ono wielkie wrażenie zwłaszcza w partiach tanecznych na dworze wiedeńskim. Partie z Cygankami rozgrywają się w nocnym taborze morskim, i naturalnie postacie tancerek rozpływają się w mroku…
Publiczność obecna na „generalnej” przyjęła brawami zwłaszcza część drugą, wiedeńska operetki. Jest to zrozumiałe, to wtedy orkiestra zaczyna grac najwspanialsze przeboje z „Barona Cygańskiego” wypełniając czas oczekiwania naAakt III. Oto słyszymy w jej wykonaniu jednego wieczora i „Marsz Radecky ‘ego’ i rozkołysane partie nad Dunajem.
Czy podobna atmosfera muzycznego wydarzenia towarzyszyła premierom tej operetki przez te wszystkie lata , jakie minęły od prapremiery była jesienią 1885 roku w Wiedniu, a potem w Polsce w Warszawie latem 1886 roku. To było wtedy głośne wydarzenie artystyczne. W owym czasie miłośnikiem wiedeńskiej opery był nasz pisarz Henryk Sienkiewicz. Nie pamiętam czy recenzował lub opisał w swoich słynnych listach do Janczewskiej ten spektakl, ale na pewno już w tym czasie o nim słyszał. W Wiedniu zaczął bywać częściej, zwłaszcza w jakiś czas gdy po śmierci pierwszej, ukochanej żony Marii Szetkiewicz (zmarła jesienią 1885 roku) mógł pragnąć odetchnąć inną, mniej smutną atmosfera. W roku 1890 spędził w Wiedniu miesiąc, oglądając przed wszystkim spektakle operowe. I wszystkie odnotował w listach. Zobacz: http://www.viapoland.com/site/art/1/13/181.html 27 stycznia 1890 roku Sienkiewicz odezwał się do swojej szwagierki w Krakowie z Wiednia, skąd, co kilka dni wysyłał do Krakowa listy, w których opisywał z satysfakcją liczne swoje wyjścia do teatru i opery, na koncerty. Beefy to Don Juan, Don Giovanni, Cyrullic sewills, Faust, Dash Vassal von Seethe, Hugeness. Kończył ostatnie strony swojej współczesnej powieści Bez dogmatu..
Czas jaśminów w Krakowie 2010
Spacerując przez miasto, zaglądam do kiosku, wspominam o Baronie Cygańskim – „Zazdroszczę panu! My tu mieszkamy w pobliżu opery i nie możemy dostać biletów, bo spektakle mają najczęściej ‘na pniu” zarezerwowane lub sprzedane bilety”. Zatem – do tej krakowskiej Opery publiczność chętnie przychodzi. Twórcom i Dyrektorowi Bogusławowi Nowakowi trzeba znów pogratulować. Spełniło się postanowienie reżysera tej opery Laco Adamika, który twierdzi, że głównym powodem wystawienia w czerwcu „Barona Cygańskiego”, było pragnienie mocnego podsumowania sezonu. Jednak dla wielu spośród widzów spektakl ten będzie kojarzył się odtąd z czerwcowymi jaśminami… Czy w Wiedniu o tej porze roku też tak mocno pachną jaśminy?
Tekst i zdjęcia: Wiesław Adamik
Zobacz galerię (40) |
Komentarze społecznościowe |