Atrakcje | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Twórcza praca pozwala mu żyć
Na prośbę Czytelników portalu Viapoland prezentujemy nowe dokonania twórcze artysty - prezentujemy serię reprodukcji jego prac po raz pierwszy w naszej galerii – malarza, rysownika, architekta wnętrz, konserwatora zabytków, Waldemara Bizonia, który odwiedził rodzinne Podbeskidzie
Prace plastyczne
Waldemar Bizoń dzieli obecnie swój czas pomiędzy rodzinny Andrychów i wiele miast, które ze względów zawodowych i twórczych odwiedził. Na przestrzeni ostatniego miesiąca pięciokrotnie odwiedził Kraków, kolebkę sztuki i historii. „Szukałem oparcia w modlitwie i zwiedzałem Bazylikę Mariacką, odwiedziłem także katedrę Wawelską, bo taki kontakt z polską tradycją i wiarą daje mi siłę, aby przezwyciężyć chorobę.”
***
Był w krakowskiej „Jamie Michalika” (na kilku koncertach z cyklu „Pod księżycem Orientu”) i miał okazję, zaproszony przez reżysera, a także właściciela tego legendarnego miejsca, opowiedzieć o swojej sztuce tworzenia prac plastycznych i swoich przeżyciach.
Ofiarował znanej z pobożności i ofiarności utalentowanej pianistce Man Szczepańskiej rysunek przedstawiający postać polskiego papieża Jana Pawła II na tle twarzy umęczonego Jezusa. Już zaczął szkicować portret polsko – chińskiej pianistki. Właściciele „Jamy”, pan Stanisław Jerzy Kuliś z małżonką Ewą, zaprosili następnie naszego rodaka do swoich wspaniałych obiektów zabytkowych, którymi zarządzają w takich miejscowościach, jak Krynica i Sosnowiec. Wysłuchał w pięknym zabytkowym pałacu Dietla w Sosnowcu występu wybitnej sopranistki Ewy Warty – Śmietana oraz ‘królowej fortepianiu” Man Szczepańskiej i wygłosił przed słuchaczami napisany przez siebie wiersz – hymn o „Jamie Michalikowej”. Z pewnością dalsze prace Waldemara ubogacą te piękne wnętrza.
Dosłownie wczoraj wróciłem jako fotoreporter z Gronia Jana Pawła II, gdzie w kaplicy - już oprawiony w ramy - wisi portret Jana Pawła II zatopionego w modlitwie różańcowej, którą to swoją pracę Waldemara ofiarował do tego sanktuarium na szczycie góry w Beskidzie Małym jako votum wdzięczności za błogosławieństwa, które otrzymał od Papieża - Polaka.
Ofiarowana praca powstała podczas medytacji Waldemara w Kalwarii Zebrzydowskiej. Budowniczy sanktuarium na Groniu poprosił artystę o wykonanie repliki watykańskiego obrazu z Janem Pawłem II medytującym na tle Beskidów. Przy mnie Waldemar odebrał telefon z Warszawy z zapytaniem, kiedy znowu znajdzie czas i siły, aby ofiarować na licytację obrazy przedstawiające Papieża Jana Pawła II jako pomoc dzieciom, które są pod opieką Fundacji na Rzecz dzieci Niepełnosprawnych „Zdążyć z pomocą”.
Na terenie Podbeskidzia odwiedził wiele miejscowości związanych z Janem Pawłem II Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską, a nawet Kozy koło Bielska Białej. W Bielsku zaopatruje się w materiały plastyczne. Na zdjęciach w Galerii prezentujemy m. in. proces powstawania jego dzieła martwa natura „Róże” wykonanego w technice olejem na płótnie, jak sam podkreśla, w nawiązaniu do postimpresjonizmu. Obraz namalował w Andrychowie.
Pracownia paryska
Przenieśmy się na moment do paryskiego mieszkania Waldemara, który sfotografował z okna ekipę filmową pracującą na planie. Paryż dla Waldemara jest bardzo ważny, bo stanowił przez ostatnie półtora roku miejsce, gdzie pracował i tworzył. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że dzieła rąk „Pikadora’ są po prostu namalowane na ścianach mieszkań domów prywatnych, obiektów świeckich i sakralnych, w kościołach holenderskich. To barwne malowidła i rysunki Bizonia znalazły się jako część zaprojektowanych przez niego wnętrz restauracji w Polsce i za granicą. Są to dziesiątki obiektów, w których są czasem całe serie jego prac malarskich. Może to wyjaśni wielu, dlaczego można mówić o tak wielkiej liczbie prac artysty. Całe życie na prośbę ich rodziców rysował portrety dzieci i ma spory pakiet takich zamówień, a ponieważ jego rodzice zmarli (mama Waldemara zmarła, gdy miał 10 lat, ojciec juz też nie żyjem w Andrychowie mieszka jego siostra artysty) i sam jeszcze nie ma dzieci, pomaga innym dzieciom, często chorym lub osieroconym poprzez swoją pracę twórczą.
Biorąc pod uwagę, że Waldemar rysuje i maluje od bez mała czterech dziesiątków lat, a zawodowo od 25, można mówić o tysiącach jego prac.
Na co liczy?
Waldemar Bizoń liczy na taki portfel zamówień w sferze konserwacji i projektowania wnętrz i prac budowlanych, który pozwoliłby mu na powrót do Ojczyzny i przeniesienie tutaj firmy - jest specjalistą w bardzo wąskich technikach projektowania, ponieważ pracuje jako w zależności od potrzeb metaloplastyk, sztukator, kamieniarz, projektant ogrodów, przeprowadzał renowację mebli antycznych, mozaik podłogowych i ściennych, elewacji zabytkowych, projektował reklamy wizualne.
Na uwagę zasługują jego prace projektowe pokojów dziecięcych – przykład takiego malowidła znajdziemy na dole naszej Galerii.
Na planie w Parku Miniatur
Na naszych oczach Waldemar szkicował portret głównej wykonawczyni postaci Wandzi Ulanowskiej w filmie „Sienkiewicz 1910 – Wandzia w krainie czarów”. Wcielił się w tym poetyckim filmie w postać włoskiego malarza, który tworzy na Placu Świętego Marka. Pracował techniką następującą – szkicował portret ołówkiem na papierze czerpanym, wyobraźnię swoją wzbogacił także patrząc na „postarzone” efektami komputerowymi zdjęcie dziewczynki. Zatem proces tworzenia został uchwycony ruchomym obrazem w obecności ekipy filmu.
Tekst: Wiesław Adamik
Zdjęcia: W. Bizoń, W. Adamik, P. Adamczyk
Zobacz galerię (48) |
Komentarze społecznościowe |