Zwiedzanie | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
W okolicach Zawady kolejny przeciek
W okolicach Zawady i Łęgu strażacy ochotnicy walczą od wczoraj z przeciekającymi wałami. - Poszło już z 200 ton piasku. A winna tym przeciekom jest przede wszystkim konstrukcja wałów z lat 70.
Kto wymyślił, by robić tak głębokie rowy za nimi? To tylko osłabia wały - denerwują się strażacy.
Ochotnicy z całej gminy Nędza są w pogotowiu 24 godziny na dobę. - Wczoraj do 3.00 w nocy siedziała z nami pani wójt Anna Iskała. A strażaków do 2.00 w nocy było z 50. Zmieniamy się tylko, by odpocząć i dalej działać - opowiadają.
Wczoraj wzmacniali 6 miejsc, w których wały zaczęły przeciekać. Dzisiaj na razie walczyli z jednym takim przypadkiem. - Na ten dzisiejszy przeciek poszły 4 przyczepy worków z piaskiem, a jedna to około 6 ton piasku - informują biorący udział w akcji ochotnicy.
Czy strażacy z gminy Nędza obawiają się nadal powodzi? - Jeżeli tylko wały wytrzymają, a wiadomo, że po tylu dniach są już dość osłabione i podmoknięte, to będzie dobrze - stwierdzają.
Dodatkowo przy ul. Łęgowej w Zawadzie Książęcej wybiła studzienka kanalizacyjna. Woda z niej wylewa się na drogę. Strażacy zabezpieczyli wyciek workami z piaskiem.
(k) JaGA
Zobacz galerię (19) |
Komentarze społecznościowe |