Rower | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Jak przetransportować 3-4 jednoślady?
Lato to dobry czas dla miłośników rowerowej jazdy. Jak można zauważyć, Polacy coraz częściej biorą ze sobą na wakacje właśnie jednoślady, czasem nawet większą ich liczbę – dla wszystkich członków rodziny czy grupy znajomych. Jeśli zamierzamy w podróż wyjechać autem, to warto wcześniej zastanowić się nad metodą bezpiecznego transportu.
Przewozowi rowerów samochodem dedykowane są, dostępne na rynku, specjalne uchwyty i bagażniki. Ogółem możliwe są cztery sposoby transportu jednośladów – wewnątrz, na dachu, na haku albo na tylnej klapie samochodu. Ten pierwszy sposób – przy założeniu, że rowery mają być solidnie umocowane na bagażniku – możliwy jest tylko w samochodach o odpowiednio dużych gabarytach. Pozostałe metody są pod tym względem dużo bardziej uniwersalne.
Jak tłumaczy Jacek Radosz, ekspert polskiej firmy Taurus – specjalizującej się w produkcji i dystrybucji m.in. bagażników do przewozu rowerów oraz innego sprzętu ułatwiającego samochodowy transport, podstawową rzeczą jest dokładne określenie swoich potrzeb, czyli głównie określenie przewidywanej liczby przewożonych rowerów i częstotliwości wyjazdów. Kolejnym krokiem powinno być sprawdzenie wagi posiadanych jednośladów, co może mieć kluczowe znaczenie przy doborze sposobu ich transportu. Te dwie czynności są konieczne, by móc odpowiednio dobrać potrzebny sprzęt.
Z góry: Na polskich drogach najczęściej widocznym sposobem transportu rowerów jest ich przewóz na dachu auta. To rozwiązanie uważane za najprostsze i równocześnie stosunkowo tanie. „Dobrej jakości uchwyt do przewozu roweru można kupić już za mniej niż 200 zł. Jeżeli jednak chcemy na dachu przewieźć więcej jednośladów, to rzecz jasna trzeba zakupić dodatkowe uchwyty. Przy 4 rowerach koszt osiągnie więc poziom ok. 700-800 zł. Do tego doliczyć trzeba cenę zakupu bagażnika bazowego, na którym montuje się uchwyty” – mówi Jacek Radosz.
Ekspert Taurusa zaznacza, że decydując się na opcję dachową najpierw koniecznie trzeba sprawdzić dopuszczalne obciążenie dachu, wskazane przez producenta posiadanego pojazdu. Często limit ten wynosi 50 kg. Jeżeli każdy rower waży mniej więcej 15 kg, a do tego trzeba jeszcze doliczyć kilka kilogramów wagi bagażnika bazowego, to przewóz 4 sztuk na dachu potencjalnie zagrażałby bezpieczeństwu. Przy transporcie rowerów na dachu pamiętać należy ponadto o odpowiednim ustawieniu rowerów. Jeśli jest ich 3-4, najpewniejszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie ich naprzemiennie – aby kierownice nie zahaczały o siebie.
Z hakiem: Z roku na rok coraz bardziej popularne są w Polsce również bagażniki na hak holowniczy. W przypadku większości modeli rowery mocuje się na specjalnej platformie – wtedy koła stoją nieruchomo i praktycznie nie ma możliwości, by rowery stykały się ze sobą. Spotkać można też sprzęt o innej konstrukcji (tzw. wieszaki), gdzie bicykle montować należy za ramę rowerową, a koła wiszą w powietrzu, co z kolei nie daje takiej stabilizacji przewożonym rowerom.
Na polskim rynku najwięcej jest bagażników, które pozwalają przewieźć nie więcej niż 2 rowery jednocześnie. Poza ten limit wychodzi stosunkowo niewielka część dostępnego w sklepach sprzętu. Znaleźć można jednak oczywiście bagażniki dedykowane 3-4 rowerom. Niektóre z nich posiadają dodatkowo opcję „poszerzenia” – poprzez dokupienie odpowiedniej przystawki, pozwalającej na transport dodatkowego roweru (łącznie nie więcej niż do 4 sztuk).
„Sprzęt, dzięki któremu na raz przewozić możemy 3 rowery, kosztuje co najmniej 400-500 zł. Oferujące najwięcej udogodnień i zabezpieczeń bagażniki to już jednak koszt sięgający 2000-3000 zł. Co można otrzymać za taką cenę? Przykładowo większą ładowność – ponad 20 kg na jeden rower, ale i sterowany pedałem mechanizm odchylania bagażnika, co oczywiście jest znacznym ułatwieniem” – wyjaśnia Jacek Radosz.
Z tyłu: Większą ilość rowerów można przetransportować także za pomocą specjalnych bagażników mocowanych na tylnych drzwiach auta. Zdecydowana większość z nich umożliwia zamontowanie 2-3 jednośladów (przewóz 4 bagażników oferuje bardzo niewiele modeli, kompatybilnych tylko z niektórymi rodzajami aut). Bicykle mocowane są w tym wypadku zazwyczaj z góry, czyli tak jak w przypadku „wieszaków”. Warto pamiętać, że nie do każdego rodzaju samochodu taki bagażnik pasuje. Z drugiej strony, istnieją jednak też modele dedykowane np. samochodom typu van czy terenówkom. Niektóre pozwalają ponadto na otwarcie tylnej klapy – wówczas można dostać się do bagażnika samochodu bez konieczności zdemontowania rowerów, chociaż i tak najpewniejszym rozwiązaniem pozostaje ich ściągnięcie.
„Najprostsze konstrukcje, pozwalające przewieźć do 3 rowerów, to wydatek rzędu 300-400 zł. Najbardziej zaawansowane modele kosztują czterokrotnie więcej, nieco ponad 1300 zł. W droższych bagażnikach możemy liczyć na dodatkowe zabezpieczenia i systemy. Mowa przykładowo o gniazdach z technologią tłumienia nierówności trasy (system RDT), dzięki którym w trakcie jazdy ewentualne wstrząsy są amortyzowane, oraz dodatkowych blokadach zapobiegających uderzaniu o siebie rowerów. Podobnie zresztą jest z różnicami w cenach bagażników dachowych oraz montowanych na hak. Wyższa cena to z reguły lepszy materiał, łatwiejszy montaż oraz dodatkowe zabezpieczenia. Tak to w praktyce wygląda” – tłumaczy ekspert Taurusa.
W przypadku zdecydowania się na bagażnik montowany na tyle samochodu również konieczne jest precyzyjne sprawdzenie wagi rowerów i maksymalnej ładowności bagażnika. Kwestia wagi jednośladów ma znaczenie praktycznie w każdej sytuacji. Wyjątek stanowią pod tym względem tylko bagażniki do przewozu rowerów wewnątrz pojazdu. Jak zaznacza Jacek Radosz, ciekawą alternatywą dla kupna jednego bagażnika dedykowanego 3-4 rowerom może być połączenie dwóch form przewozu – jeśli przykładowo ktoś ma już bagażnik na hak dla 2 rowerów, to zamiast wymieniać go na bardziej pojemny, równie dobrze może dokupić drugi bagażnik, tym razem dachowy.
Przed dokonaniem wyboru rozsądnie jest – twierdzi ekspert Taurusa – przede wszystkim dokładnie przemyśleć potrzeby i potem dopiero dobrać bagażnik do posiadanego pojazdu.
Źródło: nadesłane przez Mateusz Pietrzyk
Zobacz galerię (5) |
Komentarze społecznościowe |