Opery | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
W OiFP trwają próby generalne przed premierą opery Giuseppe Verdiego Traviata
"Traviata" to cudowna historia niezwykłej miłości bardzo doświadczonej kobiety, która dobrze poznała świat i życie. To historia o kobiecie zbłąkanej, znajdującej się na szczycie świata celebrytów. To opowieść o miłości, która nie stawia egoizmu na pierwszym miejscu i jest zdolna do wyrzeczeń - zwraca uwagę Roberto Skolmowski w wywiadzie dla Radia Nadzieja.
Partię Violetty wykonywać będą na scenie białostockiej Opery 3 znakomite śpiewaczki: Agnieszka Dondajewska, Iwona Sobotka i Dorota Wójcik.
Dorota Wójcik podkreśla, że rola „Traviaty” pozwala pokazać paletę uczuć i emocji każdej kobiety. Jej zdaniem do tej roli trzeba dorosnąć. W swojej karierze partię tę wykonuje po raz szósty. Każda jej Traviata jest jednak inna, bo zmienia się jako artystka i kobieta. Poza tym spektakl reżyserowany przez Roberto Skolmowskiego jest zupełnie inny. Nie odbywa się w kostiumach z epoki, sprzed 160-ciu lat. Jest bliższy naszym czasom. - Może niektórzy chcieliby zobaczyć bogactwo i przepych tamtych czasów, natomiast ja mam trochę koloru tutaj. Mam wyzwanie dużo trudniejsze, bo kostium ogranicza środki aktorskie. Tutaj rolę trzeba wypełnić sobą, wokalnie i aktorsko – mówi artystka.
Dla Doroty Wójcik to opowieść o kobiecie uzależnionej od wielu sytuacji życiowych, trochę feministce, traktującej mężczyzn instrumentalnie. Może kiedyś kochała bardzo, potem przeszła wielki zawód i dramat. Teraz wie, że nikt nie ucieknie przed miłością i przed śmiercią. Dorota Wójcik zapowiada sceny, jakich publiczność nie spodziewa się.
- To będzie „dramat kobiety szekspirowskiego formatu” – tak opisuje koncepcję reżyserską Roberto Skolmowski – dyrektor OiFP.
źródło: www.wrotapodlasia.pl
fot.M. Heller,
Komentarze społecznościowe |