Restauracje | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
W Raciborzu przywrócono do życia XVIII-wieczny zajazd biskupi
W 1784 roku królem Polski był Stanisław August Poniatowski, a królem Prus Fryderyk II Wielki. Papieżem Pius VI, a stolicą Stanów Zjednoczonych Nowy Jork. W Warszawie rozpoczęto przebudowę Łazienek Królewskich, a w Raciborzu zaczęto wznosić zajazd na Bronkach. Zabytkowy obiekt, jeden z najstarszych tego typu w Polsce i w Europie, w czerwcu został oddany do użytku.
Obiekt, wpisany do rejestru zabytków, w latach 2010-2015 odnowił jego właściciel - firma ZRB Kampka z Raciborza. W XVIII-wiecznym budynku zajazdu znajduje się karczma i miejsca noclegowe, zaś w sąsiednim, młodszym, ale przedwojennym obiekcie, restauracja na 70 osób oraz również miejsca noclegowe. - Naszą ambicją było odnowienie tego unikalnego miejsca w Raciborzu i przywrócenie mu dawnej funkcji, czyli zajazdu z karczmą i pokojami na nocleg. Przejęliśmy go w 2009 r. praktycznie w ruinie. Dołożyliśmy wszelkich starań, by zachować istniejące elementy historyczne, ale jednocześnie zadbać o wysoki standard wnętrza. Zapraszamy wszystkich raciborzan, by sami ocenili efekt. Pieczę nad odbudową miał Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków, a projektantem był mgr inż. arch. Lucyna Kikowska - mówi Grzegorz Kampka.
Budynek przy obecnej ul. Londzina 45 (do początków XX wieku Wielkie Przedmieście - Grosse Vorstadt 45 a potem Szeroka - Breitestrasse 45) raciborzanie nazywają Zajazdem Biskupim, choć trudno dziś ustalić, skąd wzięła się ta nazwa. Uznany raciborski badacz Paweł Newerla uważa, że przymiotnik biskupi ma współczesne, powojenne pochodzenie. - Skoro jednak wszyscy mówią Zajazd Biskupi, to nie było sensu szukać nowej nazwy. Pozostaliśmy przy tej - powiedzmy - historycznej - dodaje Grzegorz Kampka. Zajazd wzniesiono w latach 1784-1787 i nie znajdował się on jeszcze wówczas w Raciborzu, lecz na Bronkach (tak określano kiedyś przedmieście na zachód od Bramy Wielkiej zwanej też Mikołajską), graniczących tu ze Starą Wsią. Dopiero później Bronki znalazły się w granicach miasta. Niedaleko stąd znajdował się most na Psinie.
Zajazd zbudowano z palonej cegły. Wzmiankowane jest tu prawo pędzenia i wyszynku wódki. Przy podwórzu stała wozownia, piwnica do nafty, szopa na drewno i węgiel. Obiekt wzniesiono na planie prostokąta z sienią na osi. Był dwukrotnie przebudowany - na przełomie XVIII i XIX w. oraz w poł. XIX w. Przez pewien czas służył jako dom mieszczański. Do dziś zachował się drewniany ganek, dach polski łamany, pokryty dachówką, a w pomieszczeniach parteru sklepienia żaglaste na gurtach. Pierwszymi właścicielami była rodzina Tlachów, potem żydowska familia Freund a z początkiem XX wieku Hermann Reichhelm, znany raciborski stomatolog.
Zajazd Biskupi w Raciborzu to jeden z najstarszych tego typu zabytkowych obiektów w Polsce i w Europie. W karczmie, w starym XVIII-wiecznym budynku, będzie można zakosztować regionalnych potraw, napić się złocistego napoju oraz skorzystać z noclegu w eleganckich pokojach (cały obiekt ma łącznie 42 miejsca noclegowe). Restauracja z własną kuchnią, w której można organizować imprezy okolicznościowe do 70 osób, funkcjonuje w sąsiednim młodszym budynku. Na piętrze są pokoje, a obszerne piwnice zajazdu czekają jeszcze na pomysł. - Myślimy o małym browarze z salami do konsumpcji - zdradza Grzegorz Kampka. Latem na dziedzińcu funkcjonuje ogródek piwny. W wystroju nie zabrakło dawnych widoków tego miejsca i map.
opr. g.w.
Zobacz galerię (19) |
Komentarze społecznościowe |