Od czwartku 21. maja znów można odwiedzać wrocławski ogród zoologiczny. Najlepiej przed wizytą zakupić bilety on-line i dzięki temu przeskoczyć kolejkę. Na odwiedzających czekają nowe atrakcje, bo w czasie pandemii w ZOO urodziło się kilkanaście wyjątkowych maluchów. Na nowym wybiegu zobaczymy niesamowite nietoperze motogłowe, a lemury wari rude będą spacerować nad głowami zwiedzających.

Jeżozwierzami zaczęła się wiosna we wrocławskim zoo. W ciągu tygodnia przyszły tu na świat aż cztery młode tego gatunku. Warto bliżej się przyjrzeć jeżozwierzom, bo to bardzo ciekawe zwierzęta. Pozornie delikatne, miłe w dotyku z bardzo sympatycznym pyskiem, jednak do czasu. W chwili zagrożenia zmieniają się w „ninija”.

Jeden z najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków zwierząt można już oglądać w Terrarium wrocławskiego zoo. Żaby z Titicaca, bo o nich mowa, to także bardzo wymagający lokatorzy. Specjalnie dla nich powstało akwarium z chłodzoną non stop wodą, filtrem zewnętrznym i specjalnym oświetleniem.

Kiedy w marcu tego roku sorkonosy czarno-rdzawe wprowadziły się do Afrykarium, nikt nie spodziewał się, że tak szybko pojawi się od nich potomstwo. Sukces ogromny, bo to mało poznany i rzadko spotykany w ogrodach zoologicznych gatunek. Można je oglądać w strefie Dżungli Kongo, między basenem krokodyli i manatów.

We wrocławskim zoo, z torby samicy kangura rudego, wygląda maluch. Przyszedł na świat po 33 dniach ciąży i 230 kolejnych spędzonych w torbie lęgowej! Warto było jednak czekać tak długo, bo teraz coraz częściej można go podziwiać na wybiegu, gdy wychodzi z torby matki.

Można je spotkać w zaledwie 44 ogrodach zoologicznych na świecie. W naturze zamieszkują tylko niewielki teren w północnej części Madagaskaru – niedostępne, ostre jak brzytwa wapienne skały zwane tsingy. Jedyne w Polsce osobniki zamieszkały właśnie we wrocławskim zoo.

W ostatni dzień wakacji, 31 sierpnia, przyszedł na świat we wrocławskim zoo cielak watussi – rasy krów afrykańskich o największych rogach na świecie. Córka Delicji i Enapa ma się świetnie, a matka nie odstępuje jej na krok. Pracownicy zoo się cieszą i szukają imienia dla nowego mieszkańca.

Za nami III edycja Wild run, czyli biegu charytatywnego przez wrocławskie zoo. Znamy wyniki biegów!

Dikdiki to jedne z najmniejszych antylop na świecie - samiec, czyli byk, waży do 4 kg! Są niepozorne, ale skradły serca odwiedzających wrocławskie Afrykarium. Podobno dikdiki bardzo przypominają jelonka Bambiego.

Pamiętacie Państwo samca lamy o imieniu PERYSKOP? Tak, to on pilnował stada owiec na terenie Rolniczego Zakładu Doświadczalnego Swojec należącego do Instytutu Hodowli Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Dał się poznać pracownikom naukowym i okolicznym mieszkańcom jako ten, który uwielbia piesze wycieczki. Swoimi wyskokami spowodował sporo zamieszania strasząc m.in. przyjezdnych, kiedy to pojawiał się „znikąd”.